Najbardziej pechowe znaki zodiaku. Te osoby to prawdziwy magnes na nieszczęścia

Pech to coś, co spotyka każdego z nas. W niektórych sytuacjach dzieje się wszystko, co mogło pójść nie po naszej myśli. Te znaki zodiaku znają to uczucie aż za dobrze. Zły los prześladuje ich częściej niż kogokolwiek innego. Sprawdź, czy jesteś jedną z nich?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Czujesz, że na każdym kroku prześladuje cię zły los? Powodem takiego przeczucia może być twój znak zodiaku. Osoby urodzone pod tymi gwiazdozbiorami to prawdziwi pechowcy. Sprawdź, czy jesteś jednym z nich. 

Zobacz wideo Horoskop roczny miłosny - koziorożec

Koziorożec - przyciągają do siebie nieszczęścia

Koziorożce to prawdziwe magnesy na nieszczęścia. Pechowe sytuacje to dla nich chleb powszedni. Jednak, dzięki wrodzonej determinacji, najczęściej potrafią wyjść z każdej nieciekawej sytuacji. Mimo że wszechświat nie daje im taryfy ulgowej, są ambitni i wytrwali. Każdą pechową chwilę zamieniają w lekcję na przyszłość.

Rak - z pechowych sytuacji wyciągają ich przyjaciele

Osoby spod znaku raka często nie radzą sobie w krytycznych sytuacjach. Zbyt duży stres potrafi ich sparaliżować. W takich chwilach zwracają się z prośbą o pomoc do swoich przyjaciół. To właśnie bliscy najczęściej wyciągają tych ludzi z kłopotów. W zamian za ich wsparcie, raki oferują swoją dozgonną wdzięczność, oddanie i przyjaźń.

Aby uniknąć nieszczęśliwych zdarzeń, osoby urodzone pod tym gwiazdozbiorem powinny jak najczęściej planować swoje działania. Spontaniczność nie jest ich mocną stroną i to właśnie przez nią najczęściej pakują się w kłopoty. 

Bliźnięta - to urodzeni pechowcy

Powiedzenie: "urodzić się pod pechową gwiazdą" musiało zostać stworzone z myślą o bliźniętach. Osoby spod tego znaku są przyzwyczajone do nieszczęść, jakie serwuje im los. Każda nowa pechowa sytuacja to doświadczenie, którego nigdy nie zapomną. Z biegiem lat, dzięki swojej wytrwałości, bliźnięta uczą się przekształcać niekorzystne sytuacje, w szczęśliwe momenty.

Więcej o: