Wyglądają tak samo, a nie są bliźniakami. Niezwykła pasja Kanadyjczyka. "Zainspirowały mnie dwie rzeczy"

Kanadyjski fotograf Francois Brunelle jeździ po całym świecie i szuka niespokrewnionych ze sobą osób, które wyglądają niemalże identycznie. Swój projekt rozpoczął 22 lata temu i do tej pory udało mu się sfotografować 250 par sobowtórów. Jedną z inspiracji do rozpoczęcia tego projektu było łudzące podobieństwo fotografa do telewizyjnego Jasia Fasoli.

- Pierwsze tematy znalazłem po prostu przez ludzi, których znałem, którzy wyglądali podobnie. Potem gdy media relacjonowały mój projekt, więcej osób zgłosiło się, by wziąć w nim udział - powiedział o początkach swojego projektu cytowany przez dailymail.co.uk fotograf. 

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej gazeta.pl 

Zobacz wideo Ten gadżet ozdobi każde wnętrze, a kosztuje... grosze! Sprawdź, jak zrobić modną ramkę ze sznurków

Niezwykły projekt fotograficzny. Kanadyjczyk fotografuje niespokrewnionych ze sobą "bliźniaków"

Kanadyjski fotograf François Brunelle szuka sobowtórów i fotografuje ich od 2000 roku. Od początku projektu sfotografował już 250 par, które były do siebie łudząco podobne. Osoby, które pojawiają się na jego zdjęciach, wyglądają niemal identycznie, choć nie są ze sobą spokrewnione.

 

Brunelle fotografuje mieszkańców Europy i Ameryki Północnej, jak mówi czasem "bliźniacy" mieszkają w tym samym mieście. "Niektórzy z nich pochodzą z tego samego miasta, inni z różnych krajów, różnych kultur" - wyjaśnił cytowany przez mirror.co.uk.

Skąd pomysł? "Moje własne podobieństwo do postaci telewizyjnej Jasia Fasoli"

- Zainspirowały mnie dwie rzeczy: po pierwsze, od bardzo dawna widywałem wszędzie sobowtóry. Po drugie, moje własne podobieństwo do postaci telewizyjnej Jasia Fasoli - powiedział cytowany przez mirror.co.uk. Fotograf podkreśla, że fascynuje go to, że osoby wyglądające niemal identycznie dzieli nawet kilka tysięcy kilometrów, a czasem łudząco podobna jest do siebie para, która razem mieszka. François Brunelle nadal poszukuje niespokrewnionych ze sobą sobowtórów i zachęca do kontaktu osoby, które znają pary łudząco podobnych do siebie osób. 

Więcej o: