Zima to najtrudniejsza pora roku dla kierowców. Niesprzyjające warunki atmosferyczne utrudniają podróż. Szczególnie nielubianym widokiem rzez kierowców jest gruba pokrywa śnieżna na samochodzie. Czy trzeba odśnieżać cały samochód, czy wystarczy pozbyć się śniegu tylko z okien? Dowiesz się, tego czytając tekst.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
"Przepisy prawa o ruchu drogowym jasno określają, w jaki sposób można poruszać się po drogach. Jeden z przepisów odnosi się również do stanu pojazdów - jest to art. 66 ust. 1 pkt 1 i 5 Ustawy Prawo o ruchu drogowym" - przypominają mazowieccy funkcjonariusze.
Art. 66 ust. 1
Pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak zbudowany, wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego:
1) nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu, nie naruszało porządku ruchu na drodze i nie narażało kogokolwiek na szkodę.
5) zapewniało dostateczne pole widzenia kierowcy oraz łatwe, wygodne i pewne posługiwanie się urządzeniami do kierowania, hamowania, sygnalizacji i oświetlenia drogi przy równoczesnym jej obserwowaniu;
Oznacza to, że zanim wyruszysz w drogę, musisz dokładnie ośnieżyć cały samochód. Za jazdę nieodśnieżonym samochodem lub takim, którego kierowca ma ograniczone pole widzenia, grozi mandat w wysokości do 500 złotych.
Mandat możesz otrzymać nie tylko za nie odśnieżony samochód. Za skrobanie zamarzniętych szyb przy włączonym silników grozi nie jeden, a dwa mandaty. Za pozostawienie samochodu z włączonym silnikiem na terenie zabudowanym - 100 zł oraz za wzmożenie emisji spalin - 300 zł. Jeśli mieszkasz w lesie lub za miastem i żeby dojechać do asfaltowej drogi, zakładasz na koła łańcuchy, to pamiętaj o ich zdjęciu przed wjazdem na suchy asfalt. Jeśli tego nie zrobisz, grozi ci mandat w wysokości 100 złotych.