Zimą mokre rzeczy po wyciągnięciu z pralki schną o wiele dłużej. Brak wietrzenia z powodu zimna sprawia, że w pomieszczeniach gromadzi się wilgoć, która dodatkowo spowalnia suszenie prania. A ubrania, pościel czy ręczniki zaczynają nieprzyjemnie pachnieć. Rozwiązaniem może być zakup suszarki, nie każdego jednak stać na taki wydatek. Na szczęście istnieją proste sposoby.
Więcej sprawdzonych sposobów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Suszenie prania możesz znacząco przyspieszyć, pozbywając się wcześniej nadmiaru wody z rzeczy. Włączenie najwyższych obrotów w pralce, dzięki którym usuniesz sporą część wilgoci, wydaje się najprostszym wyjściem. Niestety, nie wszystko nadaje się do prania na wysokich obrotach. Dodatkowo ubrania po wyciągnięciu z urządzenia będą mocno wygniecione. Suszenie prania możesz jednak przyspieszyć w znacznie prostszy sposób. Jaki?
Wystarczy, że po zakończeniu prania do bębna wrzucisz duży suchy ręcznik. Uruchom wirowanie raz jeszcze, wybierając średnią prędkość obrotów. Po wszystkim rozwieś pranie jak zawsze. Ręcznik wchłonie nadmiar wilgoci, dzięki czemu ubrania wyschną w nawet kilka minut.
Istnieje wiele różnych sposobów, które pozwalają przyspieszyć schnięcie prania. Warto po nie sięgać nie tylko zimą.
Pamiętaj, by nie przeładowywać bębna pralki, a po wyciągnięciu rzeczy porządnie je wytrzepać, zanim zaczniesz je wieszać.