Szokujące nagranie z polskiej parafii. Ksiądz poucza, jak przyjąć go po kolędzie. "To jedyne, co piję"

Ksiądz po kolędzie w jednej z polskich wsi musi być przyjęty wyjątkowo. Od kilku dni w sieci krąży nagranie, na którym ksiądz z Przegędzy podczas mszy wymienia wytyczne związane z wizytą duszpasterską. Jak przyjąć księdza po kolędzie? "Zimna płyta, pieczywo białe, bez dodatków".

Film, w którym ksiądz wylicza parafianom swoje kulinarne preferencje oraz wymaga dowozu na wizytę duszpasterską, stało się hitem sieci. Jak informuje Polsatnews.pl materiał pochodzi z parafii w Przegędzy w województwie śląskim.

Zobacz wideo "Johnny" - teaser. Dawid Ogrodnik jako ksiądz Jan Kaczkowski

 Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Nagranie księdza z Przegędzy hitem internetu. "Z chęcią zjem, ale nie w każdym domu"

 Pochodzące z kościoła Podwyższenia Krzyża Świętego w Przegędzy nagranie przedstawia duchownego, który wymienia listę swoich życzeń związanych z tegoroczną kolędą. Film wzbudza wiele kontrowersji. Słyszymy w nim między innymi:

Proszę, o ile to jest możliwe, żeby przyjechać po mnie i po ministrantów autem, 10 minut przed kolędą i potem nas odwieźć

– mówi na filmie ksiądz.

Jeśli chodzi o picie, to piję tylko zwykłą, czarną herbatę bez żadnych dodatków, jeszcze taką słabszą. To jedyne, co piję (...)  Jeśli chodzi o jakąś kolację, to najlepiej jest zimna płyta, bo wtedy zjem po prostu, co tam mogę, wybiorę sobie pojedyncze jakieś rzeczy. Pieczywo białe, bez dodatków. Jeśli chodzi o jakieś ciasta, to najlepiej babka lub drożdżowe.

–kontynuuje duchowny.

Film z księdzem z Przegędzy skomentowany przez kurię. Co pisze rzecznik?

Kuria nie podejrzewa proboszcza o złe intencje. Sprawę skomentował rzecznik archidiecezji katowickiej, ksiądz Tomasz Wojtal.

C+M+B 2022. Na pewno nie jest to mój sposób komunikowania się z wiernymi. Chodząc po kolędzie, osobiście nie miałem potrzeby ustalania szczegółów dotyczących posiłków. Podobne treści można było przekazać w inny sposób, także w kontekście uniknięcia niezręcznej sytuacji zbyt częstych poczęstunków i konieczności odmawiania, która mogłaby być odczytana z kolei jako brak wychowania ze strony księdza

- napisał ksiądz na Twitterze.

Ksiądz Wojtal twierdzi, że nie podejrzewa proboszcza o "złe intencje".

Pewnie nie przewidział, że jego słowa mogą być odebrane w taki dwuznaczny sposób

- stwierdził.

Więcej o: