W czasie jesienno-zimowych dni, kiedy wieczór nadchodzi o wiele szybciej niż w lecie, temperatura często nie przekracza 0 stopni. Uchronić przed zmarznięciem może nas ciepły ubiór. Jednak warto pomyśleć także o rozgrzaniu się od środka. Z pewnością poprawi to nie tylko stan organizmu, ale również humor w te ponure dni. Jakie domowe napoje są najlepsze na mróz?
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Rozgrzewający napój. Przepis na zimową herbatę z dodatkami
W każdej kuchennej szafce na pewno znajdzie się czarna herbata. Po zalaniu jej wrzątkiem warto dodać kilka składników, aby uzyskać niezawodny rozgrzewający napój. Pierwszym z nich jest imbir. Kiedy herbata delikatnie ostygnie, warto dolać do niej sok z cytryny lub pomarańczy oraz miód. Nie należy dodawać ich do wrzątku, ponieważ może to spowodować utratę cennych właściwości. Miłym akcentem będzie dodanie dżemu malinowego lub pigwowego. Dla wielbicieli korzennych smaków — warto dosypać także goździki. Taki napój nie tylko rozgrzeje zziębnięte ciało, ale również zadba o naszą odporność.
Rozgrzewający, zimowy napój. Gorąca czekolada z dodatkiem pikanterii
Nic tak nie poprawia humoru, jak czekolada. Podczas spożywania uwalniają się endorfiny, które wpływają na dobre samopoczucie. Kiedy zmarznięci wrócicie do domu, gorąca czekolada okaże się zbawieniem, zwłaszcza jeżeli dodamy do niej coś ostrego, na przykład chili. Rozgrzeje was nie tylko ciepłe mleko, ale również pikanteria ostrej papryczki. Jeżeli mowa o czekoladzie, to nie może zabraknąć tutaj także cynamonu, który doda fantastycznego zapachu, a przede wszystkim smaku.
Rozgrzewające przyprawy. Kurkuma i cynamon są obowiązkowe!
Wśród przypraw w kuchennych szafkach na pewno znajdziecie kurkumę. Ma ona nie tylko dobre zastosowanie w gotowaniu, ale także działa rozgrzewająco. Najlepiej jednak użyć korzenia, a nie przyprawy. Aby cieszyć się gorącym naparem, należy do garnka z wodą włożyć średni korzeń kurkumy, kawałek imbiru oraz laskę cynamonu. Całość trzeba zagotować i poczekać, aż się zaparzy. Po przelaniu do kubka można dodać odrobinę syropu klonowego do smaku.
