To prawdopodobnie najgorszy prezent, jaki możesz sprawić drugiej osobie. O jaki pomysł chodzi? Decyzja o zamieszkaniu z psem kotem lub innym pupilem wymaga długich przemyśleń. Tak ważną decyzję powinniśmy podjąć samodzielnie. Jeśli chcemy kupić albo adoptować zwierzę dla naszego dziecka musimy pamiętać, że to my ponosimy za nie odpowiedzialność. Dlaczego to takie ważne?
Więcej podobnych artykułów można znaleźć na naszej stronie głównej Gazeta.pl
Wiele inicjatyw społecznych dotyczy przypominania o tym, jak bardzo złym pomysłem na prezent jest zwierzę. Mówi o tym fundacja Otwarte Klatki oraz np. organizacja zajmująca się prawami zwierząt - Fundacja Viva!. Przypomina, że posiadanie zwierzęcia to nie tylko przyjemności, ale też liczne obowiązki. Jeśli nie jesteś opiekunem zwierząt i myślisz, że dużo uwagi trzeba poświecić wyłącznie psom, to bardzo się mylisz. Chomiki czy świnki morskie także potrzebują specjalnych warunków do życia, które nie każdy może zapewnić. Trzeba także pamiętać, że zwierzęta to nie mały wydatek oprócz karmy, środków higienicznych czy zabawek trzeba liczyć się z wizytami u weterynarza a w razie potrzeby także z zakupem niezbędnych medykamentów. Wiele osób, choć kocha zwierzęta, nie podejmuje się opieki nad nimi ze względu, że jest to zajęciem niezwykle czasochłonne.
Dlaczego kotek lub piesek dla dziecka to fatalny prezent? Po pierwsze dlatego, że dzieci mogą znudzić się zwierzęciem, a opieka nad nim spada na dorosłych. Dodatkowo, kiedy dziecko oraz osoby w jej otoczeniu nie mają umiejętności prawidłowego postępowania ze zwierzętami może to prowadzić do kształtowania złych nawyków opieki nad pupilem.
Po pierwsze wiele zwierząt potrzebuje specjalnej karmy, kąta do odpoczynku i zabawy. Kiedy znienacka podarujesz komuś kota lub psa nie będzie wiedział, jak odpowiednio go karmić, ani jak należy spędzać z nim czas, aby nie zaniedbywać jego potrzeb. Najgorszym scenariuszem, jaki może spotkać zwierzę podarowane na święta, jest jego porzucenie. Niestety nadal zdarza się, że dochodzi do takich sytuacji. Jeśli zwierzę przeżyje porzucenie na zimnie bez jedzenia to, nawet kiedy uda się je uratować, to przez długi czas będzie straumatyzowane.