Więcej ciekawych tekstów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Smażona ryba w panierce Fot. Shutterstock, GK1982
Ryby są źródłem białka, witamin, związków mineralnych oraz bezcennych dla organizmu kwasów tłuszczowych. Najzdrowsze ryby to oczywiście tłuste ryby morskie zawierające duże ilości kwasów tłuszczowych n-3 (omega-3) PUFA. Obfitują w nie zwłaszcza łosoś, makrela, śledź, sardynka.
Eksperci ostrzegają, że do smażenia ryb nie nadaje się olej słonecznikowy. Chodzi o proporcje kwasów omega-3 i omega-6. Dawki znajdujące się w rybach są odpowiednie dla organizmu, jednak zły olej może zakłócić tę równowagę, co niekorzystanie wpływa na zdrowie.
Nie chcesz mieć zapchanych rur po smażeniu? Nigdy nie pozbywaj się oleju w ten sposób (zdjęcie ilustracyjne) ben bryant / Shutterstock
Do smażenia ryb najlepiej wybrać olej rzepakowy lub rafinowaną oliwę. Ryby możesz również smażyć na maśle klarowanym. Olej rzepakowy jest najbardziej popularnym, jednocześnie jednym z najlepszych do smażenia olejem. Posiada neutralny smak, dlatego nie zmienia smaku potrawy.
Masło klarowane nie pali się w wysokich temperaturach i nadaje rybie maślany aromat.
Smażona ryba w panierce Fot. Shutterstock, GK1982
Czas smażenia jest również niezwykle ważny. Wszystkie ryby są inne, a każda gospodyni ma własne upodobania co do grubości plastrów. Ciężko jest więc określić uniwersalny czas smażenia.
Można zastosować prostą formułę: na każdy centymetr grubości, smażenie powinno trwać od 3 do 4 minut. Na przykład 8 do 10 minut (4 do 5 minut na stronę) wystarczy dla 2,5-3 cm plastra łososia.