Od kilkudziesięciu lat płaskowyż Nazca jest obiektem ciągłej fascynacji. Jego historia jest po dziś dzień niewyjaśniona. Współcześni badacze na całym świecie, twierdzą, że rysunki w Peru są jednymi z najbardziej zagadkowych miejsc. Po raz pierwszy wspomniane w 1528 roku hiszpańskiego konkwistadora. Niedawno udało się odkryć nowe, bardziej skomplikowane wzory.
Więcej podobnych artykułów znajdzie na stronie główne Gazeta.pl
Japońscy naukowcy Uniwersytetu Yamagata pod kierownictwem profesora Masato Sakai badają rysunki z Peru od lat. Przed kilkoma laty z pomocą sztucznej inteligencji udało im się zidentyfikować 143 geoglify. Teraz do ich osiągnięcie mogą dołączyć następne 168 rysunków. Geoglify powstają po zdjęciu ciemnej warstwy żwiru, ujawniając jaśniejszą glebę poniżej. Na pustyni w Peru pada na rok mniej niż centymetr deszczu. Rysunki te są niesamowicie trwała, choć przez erozje, trudno je obecnie dostrzec.
W 1994 roku część pustyni Nazca została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO, kiedy znanych było zaledwie 30 geoglifów. Do 2019 naukowcy zidentyfikowali ich prawie 200, a dziś ogólna liczba rysunków wynosi 358. Wykorzystując drony, samoloty i sztuczną inteligencję odnaleźli geoglify z których, aż 50 przedstawia ludzi, a inne portretują zwierzęta takie jak orki, koty, węże czy ptaki.
W rejonie Aja, w okolicach miasta Nazca, odkryto, aż 36 nowych geoglifów. Kilka lat wcześniej japońscy naukowcy we współpracy z miejscowymi archeologami znaleźli w tej okolicy 41 rysunków. W 2017 roku dzięki współpracy z peruwiańskim ministerstwem kultury udało się tam stworzyć park archeologiczny. Okazało się, że w tej chwili jest w nim 77 geoglifów. Rysunki, szacuje się, powstały między 100 rokiem p.n.e. a 300 n.e. Wskazują na to naczynia wykonane z gliny, znalezione w pobliżu linii.