Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Wbrew pozorom, usunięcie szronu z lusterek nie jest takie proste, jak może się wydawać. Standardowa skrobaczka, którą używamy do okien samochodowych, nie zmieści się w formę lustra, także w takiej sytuacji najczęściej używamy odmrażacza w sprayu. Ten jednak nie zawsze możemy posiadać pod ręką, a w momencie, gdy śpieszymy się rano do pracy, nie ma możliwości, żebyśmy poszli po niego na stację benzynową. W takiej sytuacji nie warto rozkładać rąk, gdyż na zamrożone lusterko istnieje pewien skuteczny, i szybki trik. Jedyne co ci będzie potrzebne to woreczek strunowy oraz dostęp do ciepłej wody.
Lusterka zostały pokryte szronem, w bagażniku nie posiadasz odmrażacza, a niedługo musisz być w pracy? W takim wypadku pod żadnym pozorem nie wsiadaj do auta, licząc na szczęście, że nie spotka Cię kontrola drogowa lub nie zdarzy się wypadek samochodowy. Znacznie lepszym i bardziej odpowiedzialnym rozwiązaniem będzie, gdy wrócisz się do domu po kilka elementów. Worek zamykany na klips, nazywany inaczej woreczkiem strunowym oraz dostęp do ciepłej wody to jedyne, co będzie Ci potrzebne. Wodę nalewamy do woreczka oraz szczelnie zamykamy. Ważne, aby nie była ona w stanie wrzącym, gdyż wtedy plastik może nie wytrzymać. Takim ''gadżetem'' przecieramy lusterka, co spowoduje, że lód, który się na nich osadził, szybko się rozpuści.
Warto pamiętać, że nowsze modele samochodów posiadają wbudowaną funkcję odmrażania lusterek, która nie jest widoczna na pierwszy rzut oka. Aby ją uruchomić, należy wcisnąć przycisk odpowiedzialny za ogrzewanie tylnej szyby, które w wielu przypadkach jest połączone z lusterkami.