Samochody w okresie zimowym są nieustannie narażone na działanie ciężkich warunków atmosferycznych. Winowajcą większości problemów są przede wszystkim niskie temperatury. To właśnie one mogą prowadzić do tego, że zamek w drzwiach auta zamarzenie, uniemożliwiając otworzenie pojazdu. Jest to niewątpliwie sytuacja nieprzyjemna, która krzyżuje plany, a ponadto często zmusza do bezradnego stania na mrozie. Co robić w takich przypadkach? Jak uchronić się przed podobnymi problemami w przyszłości?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Jeśli drzwi twojego samochodu zamarzły, przede wszystkim nie należy próbować otworzyć ich na siłę. Możesz w ten sposób bardzo łatwo uszkodzić zamek lub uszczelki drzwi. W pierwszej kolejności warto sprawdzić, czy możliwe będzie otworzenie np. drzwi pasażera. Czasami może ci się poszczęścić i zamarznięte będą tylko drzwi kierowcy. W pozostałych przypadkach pomocny będzie specjalny odmrażacz do zamków samochodowych, który zimą zawsze warto mieć przy sobie. Preparat można kupić już za kilka złotych.
Aby uniknąć paniki związanej z odkryciem zamrożonego zamka, najlepiej jest podjąć działania profilaktyczne. Bardzo prostym, a zarazem tanim sposobem jest stosowanie gliceryny, którą w aptece kupisz za około 2 zł. Zabieg ten najlepiej jest wykonywać jeszcze przed zimą, gdy temperatury są dodatnie. Uszczelki należy najpierw dokładnie oczyścić, a następnie wetrzeć w nie glicerynę przy użyciu ściereczki.
Najgorszym błędem, jaki możesz popełnić przy zamarzniętych drzwiach samochodowych, jest polanie ich gorącą wodą. To na pewno nie pomoże na twój problem, a może wręcz pogorszyć sytuację. Istnieje spore ryzyko, że zamarzająca woda uszkodzi karoserię, a jeśli będzie miała kontakt z szybą, szkło może nawet pęknąć.