Jedną z najpopularniejszych potraw, którą przygotowuje się na Boże Narodzenie, jest bigos. Jednak to danie pojawia się na stołach Polaków nie tylko od święta. Nieważne, czy potrawa jest przygotowywana z przepisu po babci, czy z internetu. Najważniejszy jest efekt. Niestety podczas gotowania może się okazać, że proporcje nie do końca były dobre i nasz bigos wyszedł zdecydowanie za kwaśny. Na szczęście istnieje na to sposób. Dosyp ten produkt do garnka, nadmierna kwasota zostanie zniwelowana.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak zrobić dobry bigos? Unikaj tych błędów
Bigos to danie, które wymaga czasu. Dlatego warto przygotować się do gotowania i uszykować odpowiednie składniki oraz przedmioty. Najważniejszy jest garnek. Musi mieć grube dno, które uniemożliwi przypalenie dania po długiej obróbce termicznej. Aby nasz bigos był smaczniejszy, należy użyć więcej niż jednego rodzaju mięsa, warto także dodać kiełbasę. Na pyszny smak dobrze wpłynie także dolanie bulionu zamiast wody. Kolejnym błędem mogą być złe proporcje. Dodanie zbyt dużej ilości kapusty może doprowadzić do nadmiernej kwasoty. Na szczęście jest na to sposób. Wystarczy, że dodasz to do garnka.
Co zrobić, kiedy bigos jest za kwaśny. Podajemy możliwe rozwiązania
Wielbiciele kwaśnych dań z pewnością ucieszą się takim bigosem. Jeżeli jednak nasi goście wolą delikatniejsze smaki, to warto zmniejszyć kwaśność. Najłatwiejszym sposobem jest dosypanie do garnka... sody oczyszczonej. Ma ona odczyn zasadowy, więc z pewnością zneutralizuje zbyt kwaśny smak. Dobrym sposobem na uporanie się z tym problemem jest dodanie surowej kapusty, suszonych śliwek, duszonej cebuli lub odrobiny cukru.
Jak uratować przypalony bigos? Istnieje na to prosty patent
Zbyt kwaśny bigos to nie jedyny problem, z którym możemy się spotkać przy gotowaniu tego dania. Jeżeli wybierzemy garnek o zbyt cienkim spodzie, to istnieje szansa, że nasza potrawa się przypali. W takim przypadku należy wziąć drugi garnek i przełożyć do niego zawartość tego pierwszego, ale bez skrobania dna. Następnie dodajemy do bigosu przekrojony korek od wina i gotujemy. Drewno powinno wchłonąć zapach i smak spalenizny.
