Prośby o zamknięcie klapy od toalety są często lekceważone. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, ile bakterii może przenieść się z muszli klozetowej do naszej łazienki. Warto zmienić swoje nawyki, by zapobiegać rozprzestrzeniania się zarazków.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Spuszczanie wody jeszcze przed opuszczeniem pokrywy sedesu tworzy istny wodospad bakterii. Wszystko przez drobnoustroje znajdujące się w tym, co wydalamy. Naukowcy z Uniwersytetu w Kolorado przeprowadzili eksperyment, który opublikowali w internecie.
Na nagraniu widać, jak po spuszczeniu wody kropelki tryskające z toalety osadzają się na elementach łazienki. W ten sposób dajemy wolną drogę wszelkim bakteriom do zanieczyszczania otoczenia. Jest to szkodliwe również dla naszego zdrowia, ponieważ dotykając zabrudzonych fragmentów, nieświadomie przenosimy zarazki na siebie.
Opuszczanie deski sedesowej to nie tylko kwestia estetyki. Kropelki z toalety zawierają drobnoustroje z kału, które są groźne dla naszego zdrowia. Są to pałeczki okrężnicy, czyli bakterie E. Coli oraz bakterie Clostridioides difficile, które mogą powodować ból brzucha, biegunkę i wymioty. W najgorszym wypadku pojawi się gorączka, a nawet zapalenie jelita grubego. Należy być szczególnie ostrożnym podczas korzystania z toalety publicznej, ponieważ w takim miejscu sedesy często nie mają klapy.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się bakterii, nie tylko należy opuszczać deskę, ale też regularnie czyścić sedes. Możesz użyć do tego detergentów ze sklepu lub samodzielnie przygotować środek myjący. Potrzebujesz tylko sody oczyszczonej. Wsyp trochę do szklanki z wodą i zamieszaj tak, by powstała gęsta piana. Nałóż ją na gąbkę i wyszoruj sedes, a następnie zetrzyj resztki wilgotną ściereczką