Mieszkańcy Bydgoszczy, którzy przejdą się ulicą Sielską, mogą poczuć się, jak w bajce! Na facebookowej stronie "Fordon na co dzień" pojawiły się zdjęcia zaskakującego domu. Rodzina mieszkająca w dzielnicy Bydgoszczy, Fordon, przystroiła swój dom ogromną ilością światełek choinkowych. "Express Bydgoski" dowiedział się, że do stworzenia tej niesamowitej dekoracji użyto, aż 120 tysięcy światełek.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Bydgoszczanie ochrzcili ten budynek "Bydgoskim Domem Griswoldów" nawiązując do filmu "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju", którego bohaterowie również mogli się pochwalić ogromną ilością świetlnych dekoracji na swojej posesji. Właścicielem nieruchomości jest pan Andrzej, który jest osobą niesłyszącą. Pomysł na bogate zdobienie domu jest kontynuacją tradycji rodzinnej właścicieli posesji. Pani Agnieszka, siostra pana Andrzeja opowiada, że przez cały rok trudno sprawić, by czuł się on prawdziwie szczęśliwy, jednak okres około Świąteczny jest dla niego prawdziwą gratką.
Przygotowania do Świątecznej dekoracji pan Andrzej zaczyna już w wakacje. Tegoroczne szykowanie ozdób, rozplątywanie światełek, rozpoczął już w sierpniu. Siostra pomaga mu w aspekcie finansowym, a podczas wieszania lampek pomocnikiem jest mąż pani Agnieszki, pan Maciej.
Co ciekawe, "Bydgoski Dom Griswoldów" znajdujący się przy ulicy Sielskiej 55, mieści się w pobliżu kompleksu marketów, gdzie są prawdziwe tłumy przed Bożym Narodzeniem. Niemal każdy w osłupieniu przygląda się ogrodowi i domowi oświetlonym ponad 120 tysiącami lampek. Dom cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców Bydgoszczy i wielu z nich specjalnie jedzie w okolice Fordonu, żeby przyjrzeć się magicznej krainie. Choć rodzinie pana Andrzeja nie zależy na pieniądzach, to odwiedzający mogą wesprzeć przedsięwzięcie, dorzucając symboliczną złotówkę do wystawionego przed posesją słoiczka.