Problem ochrony środowiska jest nieustannie aktualny. W celu lepszego uświadomienia jego powagi, naukowcy pracują nad sposobami wizualizacji przyszłych konwencji ludzkich działań. Z takim właśnie przeznaczeniem powstały interaktywne mapy ukazujące Ziemię w 2050, dostępne za darmo dla każdego użytkownika Internetu. Ich obsługa jest bardzo intuicyjna i wymaga jedynie podstawowej znajomości języka angielskiego.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Przewidywania dotyczące przyszłego stanu naszej planety są ustalane na podstawie obserwacji i analizy zmian, które zaszły dotychczas. Dotyczy to zarówno środowiska, jak i rozwoju gospodarki. Choć prognozy te mogą się zmienić z czasem, można uznać je za wysoce prawdopodobne.
Mapa pokrycia terenu została opracowana dzięki współpracy pomiędzy Clark Labs na Clark University oraz organizacji Esri. Dostępna jest na dedykowanej jej stronie i ukazuje zmiany w pokryciu terenu na świecie pomiędzy latami 2018 i 2050. Jeśli przyjrzymy się dokładnie mapie Polski, zauważymy, że część zielonego koloru (tereny leśne) zostanie zastąpiona przez kolor różowy (tereny uprawne). Należy jednak zaznaczyć, że nie są to zmiany duże. Odzwierciedla to również dostępna w górnej części strony mapa ryzyka. W Polsce dominuje kolor ciemnofioletowy, co oznacza niski współczynnik podatności na zmiany terenu.
Niestety, sytuacja dla naszego kraju wygląda mniej optymistycznie, gdy spojrzymy na drugą z dostępnych map.
Interaktywne mapy dostępne na stronie Climate Central odzwierciedlają stan poziomu wód z uwzględnieniem różnych czynników, np. efektu cieplarnianego czy topnienia lodowców. Szczególnie interesująca jest mapa umożliwiająca podgląd zmian poziomu mórz i oceanów na przestrzeni lat, którą znajdziemy pod tym linkiem. Umożliwia ona manipulację takimi opcjami jak natężenie zanieczyszczenia i tempo wzrostu poziomu wód. Zakładając, że obie te zmienne utrzymają się na obecnym poziomie, okazuje się, że Polsce grożą zalania. Miasta takie jak Gdańsk, Stegna czy Elbląg mogą znaleźć się pod wodą do 2050, czyli za niecałe 30 lat.