Niektórzy, by zasnąć, liczą owce, ten pies stróżujący chwilę przed odpłynięciem do krainy Morfeusza liczył kozy. Kiedy ten zmęczony pracownik postanowił sobie uciąć drzemkę po nocnej pracy, kozy, których pilnował, postanowiły urządzić sobie olimpiadę w skoku przez psa.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Pirenejskie psy górskie są bardzo silną i pracowitą rasą. Chętnie pomagają przy pracy i pilnują żywego inwentarza przez 24 godziny na dobę. Nic więc dziwnego, że czasem bywają zmęczone i muszą wybrać się na drzemkę. Są to duże, spokojne psy o długim, grubym futrze. Niemal każdy przedstawiciel tej razy jest zrównoważony, czuły i opiekuńczy w stosunku do członków rodziny, która rozciąga się również na inne zwierzęta domowe. Jest jednak nieufny wobec obcych, ale podchodzi do nich z obojętnością. Zazwyczaj tym pieskom brak jest silnego instynktu łowieckiego, choć zdarza się, że polują na małe gryzonie.
Psy pirenejskie są zwierzętami najbardziej aktywnymi w nocy, kiedy ich zmysły się wyostrzają, by skutecznie chronić śpiącą trzodę. Pewien pirenejczyk po długiej nocy jedyne, o czym marzył to jak najszybciej zasnąć. Jednak małe kózki z trzody, którą się zajmuje, chciały się pobawić. Stróżowi ani się śniło, żeby brać czynny udział w zabawach, co kózkom ani trochę nie przeszkodziło zaangażować śpiącego opiekuna w swoje harce. Zaczęły wokół niego biegać, obwąchiwać go, prawie jakby sprawdzały, czy na pewno już śpi. Kiedy już się upewniły, że psina zasnęła jak kamień, zaczęły uprawiać zabawę w skoki oraz wyścigi wkoło swojego stróża. W pewnym momencie zaczęła się nawet konkurencja, która z kózek głośniej potrafi beczeć. A co na to pies? Cóż, gdyby kózka nie skakała, to nic by nie zmieniło, gdyż opiekun ani myślał budzić się z drzemki.