Tatry niezmiennie przyciągają nie tylko turystów czy miłośników wspinaczki górskiej, ale również pasjonatów fotografii krajobrazowej. Ich widok nie jest niczym nowym dla mieszkańców Zakopanego czy Krakowa, jednak w Rumunii ten osłupiający widok jest zdecydowanie zaskakujący.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Przedstawiciele strony Dalekie Obserwacje podzielili się wyjątkowym zdjęciem zrobionym podczas wschodu bądź zachodu słońca. Strona tworzona jest przez miłośników nietypowych rodzajów zdjęć, polegająca głównie na fotografowaniu gór i krajobrazów widocznych z dużych odległości. Do redakcji przysyłane zostało zdjęcie zrobione w Rumunii przez anonimowego fotografa. To piękne ujęcie jest wyjątkowe, ponieważ autorowi udało się uwiecznić wierzchołki Tatr z odległości prawie 300 kilometrów. Brak szczegółowych informacji dołączonych do zdjęcia sprawił, że autorzy materiału dotyczącego ujęcia musieli odkryć, gdzie zostało ono zrobione oraz jakie szczyty przedstawia. Z pomocą symulacji online udało im się ustalić, że fotograf w momencie robienia zdjęcia znajdował się na szczycie Pietroasa w Górach Ignis w Paśmie Wihorlacko-Gutyjskim.
Autorowi udało się na jednej fotografii uchwycić, aż cztery kraje. Oprócz Rumunii widać na nim Słowację, Węgry i Ukrainę. Udało się potwierdzić przez Obserwatorów, że widoczne na zdjęciu wierzchołki to Tatry, Góry Tokajsko-Slańskie oraz Wołowskie Wierchy. Kolejną imponującą rzeczą tym zdjęciu jest również odległość. Redaktorzy serwisów obliczyli, że pomiędzy szczytem, z którego zostało zrobione zdjęcie a Kończystą (szczytem w Tatrach Słowackich), odległość wynosi w linii prostej 293.5 kilometrów. Bardzo możliwe, że nikomu nie udało się wcześniej uwiecznić Tatr z takiej odległości. Niestety nie wiadomo, kiedy, a także jakim sprzętem zostało zrobione zdjęcie.