"Polskie Stonehenge" w Pietrowicach Wielkich pod Raciborzem. Magiczne miejsce na wyciągnięcie ręki

"Polskie Stonehenge" w Pietrowicach Wielkich pod Raciborzem. To tam naukowcy z Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego przez kilka lat prowadzili poszukiwania neolitycznej konstrukcji. Co warto wiedzieć o tej niezwykłej budowli sprzed kilku tysięcy lat?

Do tej pory na terenie Europy odkryto około 100 podobnych budowli. Powstały głównie na terenach dzisiejszych Niemiec, Czech, Słowacji oraz Węgier. Konstrukcje te zostały wzniesione między 4900 a 4500 rokiem p.n.e.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo Atrakcja i tortury. Słonie cierpią dla turystów

Niezwykłe okrycie na Śląsku. Pietrowice Wielkie stały się polskim Stonehenge

Obiekt był poszukiwany przez archeologa dr Mirosława Furmanka od kilkunastu lat na terenie Górnego Śląska, jednak przełom nastąpił między 2010 a 2011 roku. To wtedy, podczas analizy zdjęć zauważono, że na jednym z pól znajduje się półkolista anomalia, która mogła powstać w wyniku działań człowieka.

Pozostałości neolitycznej konstrukcji odkryto w Pietrowicach Wielkich koło Raciborza w województwie śląskim. Budowla została nazwana rondlem i okrzyknięta polskim Stonehenge. Dr Mirosław Furmanek z Uniwersytetu Wrocławskiego, który odkrył obiekt pochodzący najprawdopodobniej z epoki brązu, uważa, że mógł być miejscem spotkań, spełniać funkcje obronne, służyć za targ lub inne miejsce wymiany dóbr. A także mógł być obserwatorium astronomicznym. 

Ostatnio zaproponowano również hipotezę interpretowania ich jako miejsc odbywania gier. W rzeczywistości mogły one spełniać jednocześnie kilka z tych funkcji 

- przekazał dr Mirosław Furmanek z Uniwersytetu Wrocławskiego

Jak wygląda rondel? Obok niego powstała osada 

Rondel ma kształt okręgu i składa się z dwóch kręgów stanowiących fosy. Ta znajdująca się od zewnętrznej strony ma średnicę około 160-180 metrów, natomiast mniejsza wynosi od 110 do 120 metrów. Z ustaleń badaczy z Instytut Archeologii Uniwersytetu Wrocławskiego wynika, że maksymalna szerokość fosy zewnętrznej wynosiła około ośmiu metrów, z kolei wewnętrznej sześć metrów. Dzięki badaniom geomagnetycznym udało się ustalić, że do wnętrza rondla prowadziły dwie bramy. Naukowcy dowiedzieli się, że tuż obok konstrukcji znajdowała się osada z epoki żelaza. Najprawdopodobniej powstała, gdy nie było już śladów po rondlu. 

Więcej o: