Skakanie na skakance kojarzy się zwykle z dziecięcą zabawą, której próbował każdy z nas. Niemniej jednak ta czynność stanowić może doskonałe uzupełnienie treningu. Zanim ustali się, co w konkretnym przypadku daje skakanie na skakance, dobrze jest wiedzieć, jak właściwie ćwiczyć oraz jak wybrać odpowiedni jej rodzaj.
Na samym początku należy we właściwy sposób dobrać rozmiar skakanki. Odpowiednia długość to taka, przy której skakanka będzie sięgała uchwytami do pach, gdy stoi się na niej stopami na środku i napręży końcówki linki. Zaczynając przygodę z takimi ćwiczeniami dobrze jest wybrać też wagowo najlżejszą, czyli sznurkową lub z PCV. W miarę zdobywania doświadczenia można ją zmienić na cięższe i pozwalające na wykonywanie innych ćwiczeń, np. właśnie skakanka metalowa, zwana też bokserską, która ma metalową linkę w przezroczystej osłonie, a uchwyty mają mechanizm zapobiegający obracaniu linki. Najczęściej używane są właśnie przez bokserów, ale również w treningach crossfit. Można też znaleźć skakanki rzemieniowe, które także zalicza się do najcięższych i dzięki którym można wykonywać bardziej zróżnicowane ćwiczenia.
Dla osób zaawansowanych poleca się używanie różnych rodzajów skakanek, by zwiększyć intensywność treningów oraz osiąganych efektów. Niektóre skakanki mają też licznik spalonych kalorii, ale z oczywistych względów ich cena jest odpowiednio wyższa.
Jest to bardzo dobry wybór zarówno dla osób, które chcą schudnąć, jak i dla osób, które dużo trenują i szukają dodatkowych rozwiązań np. dla ćwiczeń cardio. Kolejną zaletą jest to, że można trenować zarówno w domu, jak i na świeżym powietrzu, np. w parku czy w ogrodzie. W przypadku chęci zgubienia wagi trzeba pamiętać, że jest to bardzo intensywny trening i należy dobrać go do własnej sprawności. Energiczny trening na skakance pozwala spalić nawet 300 - 400 kcal w ciągu pół godziny. Skakanie na skakance co daje jeszcze oprócz już wymienionych zalet? Chociażby to, że bardzo pozytywnie wpływa na przyspieszenie metabolizmu. Pomaga więc zdecydowanie w spalaniu tkanki tłuszczowej. Poza tym znacząco poprawia krążenie krwi, bo intensywnie wpływa na tętno, a tym samym poprawia pracę serca. Trening na skakance pomaga także w rzeźbieniu mięśni nóg, a zwłaszcza łydek i ud. Może też pomagać w pracy nad ramionami, jeśli skakanka będzie z obciążeniem dla rąk. Niewątpliwie też skakanie na skakance ma wpływ na refleks i koordynację, bo trzeba połączyć pracę rąk i nóg. Ćwiczenia te wpływają też na poprawę gęstości kości. Ważne jednak, by przy wyborze treningu ze skakanką wziąć pod uwagę, czy ma się problemy ze stawami. Jeśli tak, warto skonsultować, czy jest to dobre rozwiązanie w naszym przypadku - najlepiej z ortopedą sportowym.
Jeśli ćwiczenia wykonywane są regularnie, to pierwsze efekty powinny być widoczne już po dwóch tygodniach. Ważne, by właściwie dobrać trening i z czasem zmieniać jego intensywność. Na początek może on trwać nawet 1 lub 2 minuty z minutową przerwą i tak powtarzać przez ok. pół godziny. Dobre efekty przynosi także trening interwałowy, czyli taki, gdzie tempo skoków jest zmienne. Można stosować różne techniki skakania, np. na jednej nodze, na obu, naprzemiennie. Tak więc skakanie na skakance i efekty po 2 tygodniach są możliwe, jeśli tylko nie poddasz się i będziesz regularnie ćwiczyć.
Zobacz też: Trenuję od lat i wiem, co tak naprawdę działa na płaski brzuch. Większość popełnia jeden błąd