Dorota Grzelak, obecnie Latos, od dziecka chciała zostać aktorką. W przedszkolu ustawiała się przed innymi dziećmi i opowiadała kawały, a w podstawówce chodziła na kółko teatralne i zajęcia w warszawskim Pałacu Młodzieży. Walczyła o rolę Ewy Tyszowskiej z "Szaleństw panny Ewy" i ją zdobyła. Poza planem ludziom wydawało się, że prawdziwa Dorota jest dokładnie taka sama jak fikcyjna Ewa — zwariowana i szalona. Jej samej także przez pewien czas zdarzało się reagować na dwa imiona.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kiedy Kazimierz Tarnas zaczynał prace nad swoją pierwszą filmową ekranizacją powieści Kornela Makuszyńskiego, Dorota Grzelak szła do pierwszej klasy liceum. Nie przypuszczała, że mogłaby wziąć w nich udział. Podczas zajęć teatralnych w warszawskim Pałacu Młodzieży w trakcie jednego ze spektakli zauważył ją ktoś z produkcji. Tak znalazła się w drugim etapie przesłuchań jako jedna z 300 kandydatek do roli Ewy Tyszowskiej. Młoda Dorota przechodziła na kolejne etapy eliminacji, znacznie się przy tym wyróżniając, ponieważ jako jedyna miała krótkie włosy, które ostatecznie przyciągnęły uwagę reżysera. Początkująca aktorka grała u boku takich gwiazd jak Piotr Fronczewski, Ewa Wencel, czy Emilian Kamiński.
Po maturze, kiedy przyszedł czas na studia, Grzelak postanowiła spróbować się w aktorstwie na poważnie. Mimo tego wciąż zastanawiała się, czy to na pewno odpowiednia dla niej droga. Po latach przyznała:
Pomyślałam, że jeśli nie spróbuję, to będę tego żałować przez całe życie. Poszłam więc na egzaminy i… więcej tam nie wróciłam. Spróbowałam i to mi wystarczyło
Jednak jej miłość do teatru znalazła ujście w specjalizacji teatrologii na wydziale kulturoznawstwa Uniwersytetu Łódzkiego, by następnie sprawdzić się w pracy jako między innymi koordynatorka projektów teatralnych czy reżyserka i scenarzystka sztuk teatralnych. Choć główną rolę zagrała wyłącznie w "Szaleństwach panny Ewy", nie zniknęła całkowicie z małego ekranu. Na przestrzeni lat Grzelak pojawiała się w rolach epizodycznych w serialach.