Powody zapowietrzenia się kaloryfera mogą być różne. Pewna ilość powietrza jest obecna w instalacji już przed napełnieniem jej wodą. Jeszcze więcej niechcianego powietrza może się tam dostać podczas nieprawidłowego napełnienia wodą czy też przez nieszczelność instalacji. Skutkiem tego jest słabsze ogrzewanie lub jego całkowity brak, a także możliwy hałas dochodzący z grzejnika. Odpowietrzanie kaloryferów oznacza zatem zarówno oszczędności, jak i większy komfort przebywania w danym pomieszczeniu.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Z odpowietrzeniem kaloryfera powinien poradzić sobie każdy. Zajmuje to od kilku do kilkunastu minut i wystarczy do tego płaski klucz. W pierwszej kolejności należy zakręcić termostat lub zawór zasilający, a pod grzejnik postawić średniej wielkości naczynie, np. miskę. Następnie, przy użyciu klucza powoli odkręć śrubunek, który zazwyczaj znajduje się na rurze doprowadzające ciepłą wodę. Gdy usłyszysz syk i zauważysz wyciekającą wodę, ponownie dokręć śrubunek.
Jeśli posiadasz grzejnik aluminiowy bez odpowietrznika, postępuj tak samo, jak w przypadku odpowietrzania kaloryfera żeliwnego. Jeżeli odpowietrznik jest zamontowany, należy najpierw przekręcić termostat na zero i przestawić zawór grzejnika do pozycji w dół. Kolejne kroki są takie same jak dla kaloryfera bez odpowietrznika.
Odpowietrzanie grzejników łazienkowych wygląda bardzo podobnie jak w przypadku pozostałych typów kaloryferów. Warto jednak zaznaczyć, że w przypadku grzejników łazienkowych drabinkowych znacznie lepiej niż podstawienie naczynia na wodę sprawdzi się zwykła szmatka, którą zbierzesz wyciekającą ciecz. Pamiętaj, że odpowietrznik znajduje się tutaj na górze grzejnika.