Kalanchoe blossfeldiana, inaczej żyworódka, to doskonała roślina do mieszkania. Zdobią ja małe kwiatki w kolorze pomarańczowym, różowym czy czerwonym. Jej ciemnozielone listki luźno zwisają z doniczki, więc będzie pięknie wyglądać na wysoko zawieszonych półkach. Sprawdź, jak o nią dbać, by zdrowo rosła.
Zainteresował Cię ten artykuł? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Hodowcy żyworódki mają największy problem z dobraniem jej miejsca. Pod tym względem ta roślina jest dość wybredna, ponieważ stanowisko trzeba zmieniać w zależności od pory roku. Jesienią roślina może stać na parapecie przy oknie, ponieważ słońce nie jest wtedy tak intensywne i nie poparzy rośliny. Wiosną i latem lepiej nie narażać jej na bezpośrednie słońce, dlatego najlepszym miejscem będzie nieco oddalone od okna, ale jasne.
Kalanchoe jest sukulentem. Oznacza to, że nie trzeba jej często podlewać. Z tego powodu jest to idealna roślina dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z hodowaniem lub zapominają o nawadnianiu. W lecie warto podlewać ją co około dwa tygodnie, natomiast zimą dopiero, gdy ziemia zupełnie przeschnie. W ten sposób nie doprowadzimy do przelania i gnicia korzeni.
Aby żyworódka wypuściła nowe kwiaty, musi być dobrze odżywiona. Z tego powodu warto co jakiś czas ją nawozić. Gotowe specyfiki znajdziesz w sklepie, ale zanim wydasz pieniądze, warto zrobić domowy nawóz. Przygotujesz go z produktów, które zazwyczaj lądują w koszu na śmieci. Fusy z kawy zawierają wiele substancji, które odżywiają rośliny doniczkowe. Wystarczy, że wsypiesz dwie łyżeczki do szklanki z wodą i dokładnie wymieszasz. Odstaw mieszankę na kilku minut, a następnie ostrożnie wlej ją do doniczki. Podobnie działanie ma skórka od banana. Pokrój ją na kawałki, przełóż do słoika i zalej wodą. Po 24 godzinach nawóz będzie gotowy.