Tłusty Czwartek to słodka tradycja, która jest tak głęboko zakorzeniona w naszej kulturze, że większość osób skusi się tego dnia na choć jeden smakołyk. Niektórzy twierdzą nawet, że pączki zjedzone w tym dniu nie tuczą lub tuczą mniej. Prawdziwość tego twierdzenia jest co prawda raczej wątpliwa, ale pokusa jest duża. Wiele osób wierzy też, że zjedzenie pączka w Tłusty Czwartek zapewnia szczęście na nadchodzący rok.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Tłusty Czwartek co roku rozpoczyna ostatni tydzień karnawału, który kończy się Środą Popielcową. Jest to więc święto ruchome, a jego dokładna data jest uzależniona od kalendarza kościoła rzymskokatolickiego. Pączki są przysmakiem najchętniej wybieranym tego dnia, ale nie jest to nasza jedyna opcja. Sporą popularnością cieszą się też faworki, oponki, gniazda czy racuchy. Co ciekawe, na samym początku tradycja Tłustego Czwartku wiązała się z jedzeniem tłustych potraw mięsnych.
Tłusty Czwartek w 2023 będziemy obchodzić 16 lutego. To właśnie w tym dniu możemy spodziewać się wyjątkowo długich kolejek przed piekarniami. Pączków nie powinno zabraknąć dla nikogo, bo piekarze co roku czynią odpowiednie przygotowania do tego święta. Jeśli jednak nie chcesz czekać na zakup smakołyków, możesz spróbować przygotować wypieki samodzielnie. Szacuje się, że przeciętny Polak zjada w Tłusty Czwartek 2,5 pączka, a cały naród – prawie 100 milionów!
Zwyczaj smażenia pączków wywodzi się najprawdopodobniej z Bliskiego Wschodu lub starożytnego Rzymu, a i w dzisiejszych czasach jest on znany nie tylko w Polsce. Amerykańska wersja pączków to popularne doughnuts, czyli zdobione lukrem obwarzanki. Pączki wiedeńskie zwane też hiszpańskimi przygotowuje się z ciasta parzonego i nie posiada one nadzienia. W Holandii pączki Oliebollen je się w sylwestra i w Nowy Rok, a we Włoszech Zeppole je się 19 marca, czyli w obchodzonych przez Włochów dzień ojca.