Nieopłacanie abonamentu za używanie sprzętu RTV grozi wysokim mandatem. Ile zapłacimy w 2023 roku? Czy mamy obowiązek wpuszczania kontrolera z Poczty Polskiej? Kogo dotyczą wyższe opłaty? Odpowiadamy na najważniejsze pytania na temat opłat abonamentowych.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Wysokość opłat abonamentowych w 2023 roku została ustalona w Ogłoszeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji w sprawie stawek kwotowych opłat abonamentowych na rok kalendarzowy 2023 (M.P. 2022 poz. 551). Polacy mają obowiązek zarejestrować odbiorniki w ciągu 14 dni od ich zakupu oraz regularnie płacić abonament. W przeciwnym razie czekają ich mandaty. W 2023 roku opłaty za używanie radia wynoszą 8,70 złotych miesięcznie, natomiast za używanie telewizora lub telewizora i radia 27,30 złotych za miesiąc. Jest jednak możliwość opłaty z góry za cały rok, która zakłada zniżki. Wybierając tę opcję, za odbiornik radiofoniczny zapłacimy 94 złote za rok, a za odbiornik telewizyjny (bądź oba) zostanie nam naliczone 294,90 złotych rocznie. Kara za brak uiszczonej opłaty w roku 2022 to aż 30-krotność abonamentu. W 2023 roku kary wynoszą: za radio 261 zł, za telewizor 819 zł. Trzeba też uregulować zaległe opłaty, a więc kwota wzrośnie.
Co prawda abonament RTV powinien opłacać każdy, kto posiada odbiornik radiowy lub telewizyjny, ale są wyjątki. Z płacenia podatku są zwolnione m.in. osoby, które:
Pracownicy Poczty Polskiej zajmują się kontrolą posiadanych przez nas sprzętów i egzekwowaniem opłat. Okazuje się jednak, że nie ma obowiązku wpuszczania ich do mieszkania. Potwierdza to wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 26 września 2018 r. (II GSK 590/18):
Ustawa nie daje kontrolerom prawa żądania wstępu do pomieszczeń celem sprawdzenia posiadania w nich urządzeń wymagających rejestracji i opłat
Jeśli jednak wpuścimy kontrolera, musimy udowodnić mu, że zarejestrowaliśmy nasz sprzęt RTV. Warto pamiętać, że jeśli nie wywiązujemy się z opłat lub zapomnieliśmy o rejestracji, to nie tylko otrzymamy nakaz opłacenia zaległych rat, ale i surowy mandat.