Aloes jest popularną rośliną, która, aby zdrowo rosnąć, potrzebuje specjalnej pielęgnacji. Nawet niewielkie zaniedbanie może sprawić, że liście się połamią lub zżółkną i stracą swoje cenne, lecznicze właściwości. Na szczęście znamy skuteczne metody, by aloes rósł jak szalony. Jedna z nich dotyczy podlewania.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Najważniejsze w pielęgnacji aloesu jest podlewanie. Co bardzo istotne, aloes nie lubi dużej ilości wody. Wchłania ją bardzo powoli, dlatego nie powinniśmy zbyt często go nawadniać. Zdecydowanie wystarczy, jeśli w okresie zimowym zrobimy to raz na dwa tygodnie. Latem możemy nieznacznie zwiększyć częstotliwość podlewania do jednego razu w tygodniu. Przez ten czas powinniśmy stale monitorować, czy roślina nie zaczyna gnić od nadmiaru wody.
Aby aloes bujnie rósł, powinniśmy przestrzegać tych ważnych zasad. Kwiat należy ustawać zawsze blisko okna, tak, aby świeciło na niego rozproszone światło. Zadbajmy także o odpowiednią temperaturę, najlepiej, jeśli będzie wynosić 21 stopni Celsjusza. Ważna jest również gleba, która powinna być mieszanką ziemi oraz kamieni. Możesz zastosować również prosty, domowy trik na naturalny nawóz, który odpowiednio odżywi roślinę.
Doskonałym nawozem dla aloesu okazują się wywary pozostałe po gotowaniu warzyw z obiadu. Najlepsze będą w tym wypadku marchewki, buraki, pietruszki oraz ziemniaki. Są one bogate w składniki mineralne niezbędne roślinom do prawidłowego rozrostu. Wystarczy, że ostudzisz wodę po gotowaniu jarzyn i podlejesz nią aloes. Taki nawóz stosuj regularnie podczas podlewania i używaj go zamiast zwykłej wody. Już po kilku razach zobaczysz efekty.