Bielenie pni drzew owocowych to ważny element pielęgnacji. Jednak wbrew pozorom celem tego zabiegu nie jest odstraszanie, czy zabezpieczanie drzew przed szkodnikami. Nie da się ukryć, że wapno na pniach nie sprawi, że mrówki przestaną po nim chodzić, a zarodniki grzybów się nie zalęgną. Chodzi tutaj o zupełnie coś innego. Sprawdź, po co i czym bieli się drzewka. Wapno nie jest jedyną możliwością. Kiedy najlepiej zadbać o drzewka owocowe?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ten zabieg pielęgnacyjny jest bardzo ważny dla drzewek owocowych. Powodem bielenia jest ochrona roślin przed pękaniem kory spowodowanym nagłymi zmianami temperatur, co zazwyczaj ma miejsce w drugiej połowie zimy. W ciągu dnia promienie słoneczne nagrzewają pnie, a nocą temperatura nagle spada. Brak liści sprawia, że kora jest narażona na urazy. Aby tego uniknąć, drzewka owocowe należy bielić. Dzięki temu pień nie nagrzewa się aż tak mocno. Szczególną ochroną należy objąć jabłonie, śliwy, grusze, wiśnie i czereśnie.
Najczęściej do bielenia drzewek używa się wapnia. Jest to skuteczny sposób, niestety krótkotrwały. Obfite deszcze sprawiają, że ochronna warstwa może szybko zniknąć z kory, przez co zabieg należy powtarzać. Dobrym rozwiązaniem okazuje się więc owijanie pni białym papierem. Nie tylko pomoże przy zmianach temperatur, ale również ochroni drzewka przed zwierzętami, które lubują się w obgryzaniu pni młodych drzewek.
Zabezpieczyć drzewka owocowe można już jesienią, ale najlepszą porą do tego jest styczeń. Początek lutego to ostatni moment na przeprowadzenie tego zabiegu, aby był skuteczny, jednak warunkiem tak późnego bielenia jest łagodna zima.
Najlepiej drzewka bielić dużym pędzlem z miękkim włosiem, jeżeli wybór padł na wapno. W takim przypadku należy wymieszać 2 kg wapna palonego i 10 l wody. Można dodać także rozdrobnioną glinę, co sprawi, że mieszanka dłużej utrzyma się na drzewkach. Podczas "malowania" najlepiej założyć okulary, żeby wapno nie dostało się do oczu.