Dni zaczynają robić się coraz dłuższe — oznacza to, że wiosna zaczyna się zbliżać wielkimi krokami, a razem z nią święta Wielkanocne. Dla wielu osób wiąże się to z zaczęciem robienia gruntownych, poziomowych porządków. Odgracanie mieszkania i wpuszczenie powiewu świeżości. Nie można też zapomnieć o dokładnym umyciu okien po zimie. Jak poradzić sobie z brudnymi, plastikowymi ramami.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Mycie okien to nie wyłącznie czyszczenie szyb, ale także ram, które często są po zimie pożółkłe i pokryte brudem. Nie warto jednak szorować ich za pomocą ostrej gąbki i chemicznych środków z drobinkami. Jest to prosta droga do uszkodzenia framugi, tworząc na ich powierzchni mikrorysy. Mimo tego, że efekt początkowy będzie zadowalający, już po krótkim czasie będziemy mogli zauważyć, że brud pojawia się coraz szybciej i ciężej jest do doczyścić z każdym kolejnym razem. Nie powinno to dziwić, gdyż zacznie on wchodzić w niewidoczne gołym okiem ryski, które sami stworzyliśmy. Aby umyć ramy skutecznie, a przy tym ich nie zniszczyć, warto skorzystać ze sprawdzonych, domowych sposobów.
Jeśli nasze ramy okienne są wyjątkowo brudne i pożółkłe świetnie sprawdzi się domowa pasta z zaledwie dwóch składników. Przed nałożeniem jej należy przeczyścić framugi okienne wilgotną ściereczką w celu zdjęcia wierzchniego brudu. Następnie do sody oczyszczonej dodajemy niewielką ilość wody, aż powstanie gęsta i pienista masa. Z pomocą miękkiej gąbki nakładamy ją na ramy i delikatnie szorujemy. Następnie należy ją zostawić na kilka minut i zebrać mokrą ściereczką. Na sam koniec ramę suszymy papierowym ręcznikiem. Soda nie tylko zmiękcza wodę, ale również ma działanie wybielające.