Tłusty czwartej to dzień wyczekiwany przez wiele osób. Wtedy bez wyrzutów sumienia możemy zjeść pysznego pączka z nadzieniem lub bez.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Tłusty czwartek, czyli zapusty większości z nas kojarzy się głównie z jedzeniem pączków i faworków. To właśnie ten dzień w roku, kiedy nawet osoby, które skrupulatnie liczą kalorie, decydują się na zjedzenie pysznego pączka. Tradycja ludowa mówi, że kto nie zje w tłusty czwartek pączka, może w nadchodzącym roku nie mieć szczęścia! Tłusty czwartek wypada zawsze w ostatni czwartek przed Wielkim Postem. W tym roku tłusty czwartek obchodzimy 16 lutego.
Dlaczego jemy pączki w tłusty czwartek? Skąd wzięła się tradycja jedzenia pączków i faworków? Pierwsze wzmianki o tłustym czwartku pochodzą już z czasów starożytnych, kiedy to w momencie, gdy ludzie widzieli, że nadchodzi wiosna, świętowali, pijąc i jedząc różnego rodzaju potrawy. Jak możemy wyczytać na stronie naszeszlaki.pl w Polsce o tłustym czwartku wspomina się już w tekstach z XIII wieku. Co ciekawe nie w każdym regionie Polski święto to było obchodzone i nazywane tak samo, np. w Małopolsce był to combrowy czwartek.
Tłusty czwartek to oczywiście pączki, jednak warto w tym roku wyjść poza schemat i zrobić pączki nieco inaczej. Klasyczny przepis na pączki najlepiej wziąć od babci lub mamy, ale czy wiecie, że możecie zrobić również pączki z serka homogenizowanego lub pączki z piekarnika? Co więcej, jeśli chcecie wpleść w to święto nieco zabawy, do jednego z pączka możecie włożyć np. kawałek orzecha. Tradycja ludowa mówi, że ten, kto znajdzie pączka z orzechem, będzie miał szczęście lub wygra jakąś nagrodę. Taka opcja jest świetna, gdy w rodzinie są dzieci, będzie to dla nich doskonała zabawa.