Światowa stolica hazardu każdemu dostarczy wrażeń, nawet jeśli poszukują oni wyłącznie odpoczynku i relaksu. Tak też stało się w przypadku Daniela Bautista, który zameldował się w jednym z hoteli w Las Vegas krótko po obchodach 4 lipca. Choć mieszka w Las Vegas, to od czasu do czasu wynajmuje również pokoje samemu lub z przyjaciółmi. Ten jeden pobyt był jednak tak nietypowy, że Daniel postanowił podzielić się swoją historią w poście na portalu Quora.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Po zameldowaniu się w hotelu Daniel udał się do wyznaczonego pokoju. Gdy odkładał swoje rzeczy do szafy, z miejsca, gdzie przechowywane są dodatkowe poduszki, wypadła torba. W jej wnętrzu znajdowała się nieoznakowana torba depozytowa zawierająca 45 tys. dolarów, pogrupowanych po 5 tys. i 10 tys. Kwota ta w przeliczeniu to ponad 200 tys. zł. Daniel o znalezisku poinformował ochronę. Na miejsce została także wezwana policja.
Po sporządzeniu zeznania, Daniel został poinformowany, że pieniądze muszą pozostać w hotelu przez 30 dni, w trakcie których mogłyby zostać odebrane przez właściciela. Po zgubę jednak nikt się nie zgłosił. W swoim poście na forum internetowym Daniel stwierdził, że zarówno hotel, jak i policja podjęli próby skontaktowania się z poprzednimi gośćmi wynajmującymi pokój, ale nie rozwiązało to sprawy. W związku z tym, po upływie wyznaczonego czasu, cała kwota została przekazana Danielowi.
W dyskusji pod postem Daniel dodał, że 2 tys. dolarów przeznaczył na cele charytatywne. Kupił kredki i kolorowanki, które przekazał do ośrodków i szpitali leczących pacjentów onkologicznych.
Badania pokazały, że kolorowanie redukuje stres. Sam przetrwałem raka. W dzieciństwie miałem białaczkę i nadkrwistość, a także guza mózgu. Teraz walczę z nawrotem tego samego guza i jednym nowoodkrytym. Wiem, jak to jest być pacjentem tych ośrodków, więc chcę pomagać innym
- wyznał Daniel w jednym z komentarzy.