Niektóre psy zostały wyszkolone do wykonywania trudnych i niebezpiecznych zadań, aby móc ratować ludzi. Te wyjątkowe zwierzęta mają niezwykłe zdolności, takie jak wyczuwanie zapachów i dźwięków, co pozwala im na odnajdywanie ofiar wypadków. Jednym z najbardziej znanych psów ratowniczych był bernardyn Barry. Poznaj historię Barry'ego oraz sprawdź, jakie rasy zostają ratownikami.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jedną z najlepszych ras do tropienia ofiar lawin jest szwajcarski pies lawinowy, nazywany bernardynem. To inteligentne, wytrzymałe i cierpliwe psy. Najsłynniejszym przedstawicielem tej rasy był pies Barry, który żył w latach 1800-1814 i służył w schronisku na Przełęczy Świętego Bernarda. Łącznie uratował z lawin aż 40 osób. Według opowieści zginął zabity bagnetem przez 41. osobę, którą odnalazł. Przysypany mężczyzna wystraszył się go, myląc z wilkiem. Pies tak bardzo przysłużył się społeczności, że jego ciało zostało spreparowane i postawione w gablocie w Muzeum Narodowym w Bernie.
Podczas zasypania lawiną, najważniejszych jest pierwszych 18 minut. Psy o wiele szybciej przeszukają teren niż ludzie, dlatego na ratowników wybiera się najszybsze i najodważniejsze rasy. Jedną z nich jest owczarek niemiecki. Służą w policji, są doskonałymi strażnikami, ale też wiernymi członkami rodziny. Idealnie nadają się do pracy na śniegu, gdyż są lekkie, a ponadto biegają najszybciej ze wszystkich psów ratowniczych.
Najbardziej uniwersalnym i zdolnym do pracy w każdych warunkach jest golden retriever. To anielsko cierpliwe zwierzęta o wyjątkowo dobrym węchu, dlatego doskonale odnajdują się jako psy tropiące. Wykorzystuje się je do pracy przy lawinach, zaginięciach, ale także jako ratowników wodnych. Goldeny są najlepszymi pływakami wśród psów. Nierzadko wysyłane są na misje na morzu, ponieważ potrafią radzić sobie z dużymi falami oraz dociągnąć dorosłego człowieka na brzeg.