Mała kokardka z przodu majtek to nie ozdoba. Niewiele osób wie, do czego tak naprawdę służy

Majtki mają różne wzory, różne kolory i różne kroje. Możemy je znaleźć w praktycznie każdej szufladzie z bielizną. Tylko po co właściwie producenci zwykle ozdabiają je małą kokardką? To kwestia ułatwienia życia klientom, choć mało kto zdaje sobie z tego sprawę.

Niepozorna kokardka przy naszej bieliźnie, niegdyś niosła za sobą konkretny cel oraz zastosowanie. Przede wszystkim miała pomagać kobietom znaleźć przód bielizny, gdy jeszcze nie było prądu i korzystano ze świeczek. Jak się jednak okazuje, nie była to jedyna funkcja, jaką pełniła. 

Zobacz wideo Czy ręczniki trzeba prać co kilka dni? [NaZdrowie]

Więcej podobnych artykułów znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl 

Po co kokardka z przodu majtek? To nie tylko ozdoba

Okazuje się, że historia kokardki przy majtkach sięga aż do początku XIX wieku i miała najzwyczajniej w świecie ułatwiać kobietom życie. Tak, jak wspomnieliśmy wcześniej, najważniejszą funkcją tego detalu było ułatwienie znajdywania po ciemku przodu bielizny. Jakie więc było drugie zastosowanie? W czasach gdy nie wynaleziono gumki, która mogłaby tę bieliznę trzymać na ciele, przepasywano górę sznurkiem lub tasiemką i z przodu wiązano właśnie kokardkę, po to by bielizna się nie zsuwała z naszego ciała. Regulowano w ten sposób obwód w pasie, dzięki czemu noszenie bielizny było znacznie wygodniejsze. 

Kokardka z przodu majtek i inne ukryte funkcje bielizny

Na pewno zauważyliście, że w naszych majtkach jest ukryta kieszonka. Jest to najzwyczajniej w świecie spowodowane potrzebą higieny intymnej. Jak to rozumieć? Nasza bielizna stworzona jest z różnych tekstyliów. Ta wstawka  natomiast zwykle jest bawełniana, by ochronić  części intymne przed podrażnieniami oraz infekcjami intymnymi. 

Więcej o: