Wiele polskich i zagranicznych gwiazd jest znanych ze swoich wspaniałych fryzur. Mało kto by pomyślał, że w rzeczywistości nie krępują się korzystać z możliwości jej zmiany za pomocą peruk, czy doczepów. Sprawdź, które celebrytki noszą sztuczne włosy. Odpowiedzi mogą cię mocno zszokować.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Magda Gessler to znana polska restauratorka i celebrytka, prowadząca popularny program "Kuchenne rewolucje". Charakterystycznym elementem jej wizerunku są blond loki, które jak się okazuje, są... doczepiane. Co ciekawe, sama gwiazda nie kryje się z tym i podchodzi do całej sprawy z dystansem. Choć naturalnie jej loki mają troszkę mniejszą objętość, to dzięki wykorzystaniu sztucznych włosów, Magda unika skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych, co pozwala jej zawsze prezentować się naturalnie i jednocześnie doskonale. Nosi doczepy głównie podczas występów, a na swoim Instagramie często prezentuje się fanom bez sztucznych włosów i makijażu.
Beata Kozidrak konsekwentnie trzyma się swojego charakterystycznego wizerunku i od wielu lat nie zmienia koloru swojej fryzury. Wokalistka zespołu Bajm imponuje obfitością blond włosów na scenie, choć niewielu z fanów wie, że kryje się za tym pewien sekret. Na początku swojej kariery gwiazda miała kręcone włosy o brązowym odcieniu. W latach 90. Beata Kozidrak zmieniła kolor włosów na blond i pozostała wierna jasnym pasmom aż do dziś. Okazuje się jednak, że podobnie jak Magda Gessler, sięga po doczepy i peruki. Na zdjęciu z wakacji, które udostępniła na swoim Instagramie, widać, że jej włosy są znacznie krótsze, niż kiedy występuje na scenie.
W rzeczywistości cała rzesza gwiazd wspomaga się doczepami i perukami. Wśród polskich gwiazd są to: Małgorzata Rozenek-Majdan, Doda, Kaja Paschalska, Joanna Liszowska oraz Ewa Minge.
Zagraniczne celebrytki również nie unikają poprawiania sztucznie fryzur. Robi to nawet Britney Spears, Ariana Grande oraz Kim Kardashian, która powiedziała w jednym z wywiadów:
Zaczęłam nosić peruki, a teraz wszyscy je noszą.
Doczepiane włosy czy peruki nie są niczym złym, jeśli nie wprowadzają innych osób w schemat pogoni za kanonami piękna, które w rzeczywistości nie istnieją. To, że celebrytki przyznają się otwarcie do ich wykorzystywania, otwiera dyskusję na temat zrozumienia i akceptacji. Wszystko jest dla ludzi.