Choć prawdą jest, że naturalnym wrogiem pluskiew jest czystość, ich obecność wcale nie musi świadczyć o braku higieny domowników. Często bowiem pluskwę możemy po prostu przynieść z zewnątrz, np. na walizce po podróży. Insekt nie potrzebuje też wiele, żeby się zadomowić i rozmnożyć, więc najlepiej jest działać szybko.
Szukasz domowych porad? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Pluskwa domowa to spłaszczony, brązowoczerwony owad o owalnym kształcie i długości około 5 mm. Pluskwy żywią się krwią ludzi i zwierząt, dlatego też często gnieżdżą się w sypialniach. Wybierają przy tym trudno dostępne zakamarki. Co więcej, aktywne są przede wszystkim w nocy, więc początkowo ciężko jest je zauważyć. Znacznie szybciej mogą nam zacząć doskwierać ich ugryzienia, które rano znajdujemy na swoim ciele. Przypominają one ukąszenia komara i mogą powodować swędzenie oraz obrzęk, ale w większości przypadków na szczęście nie są niebezpieczne.
Gdy zauważymy już obecność pluskiew w domu, powinniśmy sprawdzić wszelkie zakamarki w domu w celu zlokalizowania szkodników. Materace i meble tapicerowane należy odkurzyć, a pościel, narzuty i koce wyprać w wysokiej temperaturze. Dobrze sprawdzi się tu także czyszczenie przy pomocy myjki parowej. Para łatwo dotrze w szczeliny, a wysoka temperatura zabije pluskwy.
Po generalnych porządkach warto również podjąć kroki, które dodatkowo zniechęcą owady do przebywania w naszym domu. Pluskwy nie lubią zapachu kurkumy i goździków, więc przyprawy te można umieścić w woreczkach z gęstego płótna. Jest to szczególnie ważne w przypadku kurkumy, która silnie barwi. Należy więc zachować przy niej ostrożność, aby nie dostała się na pościel czy dywan. Jeśli jakieś pluskwy przetrwały przeprowadzoną przez nas czystkę, przygotowane mieszanki zapachowe powinny je odstraszyć.