Włoskie miasteczko Presicce w Apulii zabiega o nowych mieszkańców. Władze zachęcają przyjezdnych, ofiarując im dużo benefitów oraz dopłatę w wysokości 30 tysięcy euro. Sprzedają również nieruchomości za naprawdę niskie kwoty. Dlaczego tak się dzieje i czy jest to opłacalne?
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Choć wydaje się to nierealne, włoskie miasteczko oferuje przyjezdnym aż 30 tysięcy euro za samo przeprowadzenie się do jednego z miasteczek. Osoby, które kupią mieszkanie lub dom w Presicce otrzymają dopłatę równowartości 140 tysięcy złotych. Ponadto ceny nieruchomości w mieście są wyjątkowo niskie. Stoi tam wiele domów wybudowanych przed 1991 rokiem, wymagających czasem mniejszego, czasem większego remontu. Między innymi stąd dofinansowanie — jego część powinna pokryć odrestaurowanie budynku. Czy takie rozwiązanie jest opłacalne? Jak możemy się domyślać, jest pewien haczyk, a mianowicie, ta miejscowość jest praktycznie wyludniona. W ten sposób włoskie władze starają się pokonać problem opustoszałych wsi i miast w gorzej rozwiniętych regionach kraju. Jednak, mimo to, takie rozwiązanie może przypaść do gustu niektórym osobom.
W samym Presicce mieszka zaledwie 9 tysięcy osób. Dużo domów pozostało opuszczonych, więc są sprzedawane nawet za kilka euro. Władze uruchomiły także szereg benefitów, które mają skłonić do zasiedlenia się całymi rodzinami. Są to między innymi ulgi podatkowe na rozpoczęcie działalności gospodarczej i założenie własnej firmy oraz wiele bonusów i dofinansowań dla rodzin z dziećmi. Choć fakt wyludnienia może odrzucać, to jednak wiele osób decyduje się na przeprowadzkę. Przede wszystkim są to ludzie, ceniący sobie ciszę, spokój oraz malownicze widoki. Miasteczko ma również sporo zalet. Przede wszystkim znajduje się w pobliżu plaży Salento oraz w otoczeniu pięknej przyrody. Wokół niego roztaczają się gaje oliwne oraz tereny rolnicze. Ten region bogaty jest także w winiarnie z najwyższej jakości winogron.