Tyle Donald Tusk zapłacił za zakupy. To cios w stronę partii rządzącej. "PiS równa się drożyzna"

Najnowsze dane dotyczące inflacji nie są zadowalające, a ceny? Znów poszły w górę. Na tę sytuację ostro zareagował Donald Tusk, który pokazał, ile aktualnie kosztują jego zakupy. To bezpośredni przytyk w stronę PiS. W internecie zrobiło się gorąco.

Wciąż galopująca inflacja to w ostatnich latach temat numer jeden. Tym razem w tej sprawie odezwał się Donald Tusk, który bez ogródek uderzył w parte rządzącą. Szef PO pokazał swoje zakupy i wytknął ogromne ceny PiS

Zobacz wideo

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Donald Tusk prezentuje swoje zakupy. O wysokie ceny oskarża PiS

W lutym 2023 ceny podstawowych produktów znów poszły do góry, co bezpośrednio zaprzecza deklaracją rządu o malejącej inflacji. Głos w tej sprawie postanowił zabrać Donald Tusk, który pokazując swoje zakupy, zobrazował, co dzieje się aktualnie w Polsce. Zaprezentował  ogromny wzrost cen na przestrzeni lat, wracając do gazetki z 2015 r, kiedy to jego partia stała "na czele". 

Zakupy zrobione. Zobaczcie, pomidory 3,99 zł. Żart, oczywiście gazetka jest z marca 2015 roku, kiedy rządziliśmy, zanim PiS przejął władzę. Tak, wtedy 3,99 zł, teraz prawie 13 złotych. Moja cena cebuli to była złotówka, dzisiaj sześć razy więcej. Mój ukochany schaboszczak. Wtedy kilogram 11,99 zł, dzisiaj jest to prawie 21 złotych. I rekordzista. Wtedy dwa litry oleju to 8,99 zł, dzisiaj to prawie 22 złote

- słyszymy na filmie opublikowanym na TikToku przez Donalda Tuska. 

Jego zdaniem to parta PiS jest winna ciągłym podwyżkom. W związku z tym postanowił  wysłać bezpośredni komunikat do władzy

Tak po ludzku brzmi dzisiejszy komunikat o rekordowej w Polsce inflacji: PiS równa się drożyzna. 

- powiedział obecny szef PO. 

Tusk uderza w PiS. Politycy ostro odpowiadają

W internecie natychmiast zawrzało. W dyskusję włączyli się nawet politycy należący do partii rządzącej. Ich głównym argumentem były zmiany w wynagrodzeniach i znaczy wzrost pensji minimalnej w ciągu ostatnich lat. Tak Włodzimierz Bernacki odniósł się do całej sprawy: 

Kiedy rządziliście, Polacy dostawali 5 zł za godzinę pracy, często mniej, i to nie były wyjątki! Dziś minimalne wynagrodzenie za każdą godzinę wykonanego zlecenia lub świadczenia usług wynosi 22,80 zł brutto

- zaznaczył na Twitterze Senator Rzeczpospolitej Polskiej. 

Znalazły się również głosy proszące o rozwinięcie problemu i jakiekolwiek działania, aby w Polsce żyło się lepiej i łatwiej

Więcej o: