Aby mieć pewność, że twój mruczek jest szczęśliwy, najlepiej zacząć analizować jego codzienne zachowanie. Niektóre pozy, kroki i gesty mogą zdradzić nam, jakie jest obecne samopoczucie naszego pupila. Według behawiorystki Michelle Case wyróżniamy trzy główne pozy, świadczące o tym, jak czuje się zwierzak.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Nie raz zapewne zastanawialiśmy się, dlaczego koty czasem układają się w pozycji przypominającej bochenek chleba. Okazuje się, że mruczek, kładąc się, chowa pod sobą przednie łapki i ukrywa pazury, bo czuje się z nami komfortowo i bezpiecznie. Zwierzak jest wtedy maksymalnie rozluźniony i skrywa swoje największe atuty, przydatne podczas obrony i polowania, gdyż uważa, że nie są mu potrzebne. Warto mieć jednak na uwadze, że czasem koty kładą się w ten sposób, by się ogrzać. Jeśli jednak mamy pewność, że pupilowi jest ciepło, wtedy zdecydowanie możemy uznać, że kicia jest z nami szczęśliwa. Troszkę inaczej prezentuje się sprawa, jeśli nasz pupil rzadko się kładzie, a częściej siedzi na przednich łapach z mocno podniesioną głową lub w pozycji "chlebka" ze stale uniesionym pyszczkiem. Michelle Case wyznała w rozmowie z "Pets Radar", że oznacza to czujność. Warto więc zapewnić mu wtedy odrobinę zabawy lub relaksu.
Trzecia poza jest nieco trudniejsza do wychwycenia, ale może bardzo dużo powiedzieć nam o samopoczuciu kota. Jeśli zwierzak leży w pozycji "bochenka", ale jego uszy są cofnięte, a głowa lekko opuszczona, oznacza to, że bardzo źle się czuje. Jeśli do tego zobaczysz, że kotek odczuwa mdłości, ślini się lub ma zawroty głowy, konieczna jest natychmiastowa wizyta u lekarza weterynarii. Warto wziąć bowiem pod uwagę, że pupil, który tylko i wyłącznie siedzi na swoich łapkach, a nie w żadnej innej pozie, może odczuwać ból i w tej pozycji stara się go zamaskować. Dlatego tak ważne jest regularne badanie naszych mruczków.