Lew utknął na skale, ale najgorsze zdarzyło się później. Wokół niego pojawiły się hipopotamy [WIDEO]

Lwy to piękne i dostojne drapieżniki, jednak nawet one mogą stać się ofiarą innych zwierząt. Tak było w przypadku lwa, który utknął na skale, a ze wszystkich stron otaczała go woda. To jednak nie było jeszcze najgorsze w jego sytuacji. Nagle pojawiło się całe stado nieprzyjaźnie nastawionych hipopotamów.

Lew, który utknął na skale w południowoafrykańskiej rzece, wkrótce odkrył, że ma znacznie poważniejsze problemy. Film opublikowany we wtorek 14 marca 2023 na stronie Latest Sightings przedstawia starcie lwa ze stadem hipopotamów.

Zobacz wideo Ekspertka: Niewiele osób pyta, jakie wilki tak naprawdę są

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Widok, którego świadkami było niewiele osób. Drapieżny kot kontra hipopotamy

Lwy należą do rodziny kotowatych, a jak powszechnie wiadomo, koty i woda nie stanowią zbyt dobranej pary. Te zwierzęta nie są dobrymi pływakami i często unikają wejścia do zbiorników wodnych. Więc widok samca lwa, który utknął na skale pośrodku rzeki, nie należy do codziennych widoków. Jednak samo utknięcie jak się okazało, nie było największym problemem drapieżnika. Spotkanie, uchwycone przez Steyna Jacobsona i obserwowane przez gości South Post w Kruger, miało miejsce nad rzeką Crocodile w Parku Narodowym Krugera. Jak sam relacjonuje:

Zaczęliśmy od spokojnego poranka, więc poszliśmy nad rzekę na poranną kawę. Aby goście mogli cieszyć się widokiem, bo to była moja ostatnia przejażdżka z nimi. Rozglądając się, zauważyłem dziwne zachowanie hipopotamów. Na naszych oczach hipopotamy stawały się coraz bardziej niespokojne i zaczęły krążyć wokół skały, wyraźnie z tego niezadowolone

Lew zawędrował w nieodpowiednie miejsce. Hipopotamy w trybie pełnej konfrontacji

Jackobson relacjonuje, że odkryli później, że ten samiec był młodym koczownikiem i nie należał do dominujących osobników w okolicy. Opowiada, że samce lwów zazwyczaj bronią swojego terytorium, ale młode osobniki często wędrują po okolicy, zanim ustalą własne terytorium. Łatwo można było stwierdzić, że ten zwierzak zawędrował na niewłaściwe terytorium, a hipopotamy nie były skłonne, żeby go łatwo z niego wypuścić. Steyn Jacobson opowiada, że:

 Dla każdego, kto ma szczęście być świadkiem tak rzadkiego widoku, jak ten, radzę chłonąć to wszystko i delektować się każdą chwilą. Te chwile są ulotne i nigdy nie wiesz, kiedy możesz być świadkiem czegoś naprawdę wyjątkowego w dziczy.

Stado zaatakowało lwa, a jeden z hipopotamów był w trybie pełnego ataku. Drapieżnik nie miał innego wyjścia jak wskoczyć do rzeki i uciekać przed napastnikami.

 
Więcej o: