Inflacja nie zniechęca Polaków do podróży. Nowy raport mówi jasno: liczy się spryt, a nie pieniądze

Pomimo szalejącej inflacji i problemów gospodarczych w kraju, chętnych na wyjazdy zagraniczne nie brakuje. Najnowsze dane wskazują na to, że Polacy nie zamierzają rezygnować z wycieczek. Choć ceny w biurach podróży rosną, to kolejki stają się coraz dłuższe. Jak to możliwe? Tutaj liczy się spryt.

Pomimo szalejącej inflacji Polacy nie zamierzają rezygnować z wyjazdów zagranicznych. Wygląda na to, że nawet wciąż rosnące ceny nie są im straszne. Eksperci twierdzą, że kolejne miesiące przyniosą równie zadowalające wyniki sprzedaży w biurach podróży

Zobacz wideo Czy po podwyżkach cen biletów taniej podróżuje się pociągiem, czy samochodem?

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Inflacja kontra podróże. Polaków nie powstrzymuje ich nawet wzrost cen

Według raportu Polskiej Izby Turystyki tegoroczny sezon zimowy można uznać za bardzo udany. Na wyjazdy narciarskie zdecydowało się o kilkanaście procent osób więcej niż poprzedniej zimy. Co ciekawe wielu Polaków wybrało wyjazd w ciepłe kraje. 

Największym zainteresowaniem cieszył się Egipt, który od lat jest na szczycie popularności. Również dużym zainteresowaniem cieszyły się Hiszpania i Cypr. Wróciły także kierunki egzotyczne, typu Emiraty Arabskie, Tajlandia i Dominikana. Ogólnie na wczasy zimowe wyjechało ponad milion Polaków w tym roku, więc sezon należy zaliczyć do udanych

– podkreśla w rozmowie z Newseria Biznes Beata Antos, rzeczniczka prasowa Polskiej Izby Turystyki.

Pomimo wzrostu cen wycieczek w biurach podróży, klientów wciąż przybywa. Podwyżki wahają się od 18 do 20 proc., jednak to nie zniechęca Polaków do odpoczynku za granicą. Okazuje się, że znaleźli oni inny sposób na oszczędzanie.

Biały jeleń w Leżajsku Wyjątkowe zwierzę w polskich lasach. Tego nie widzi się na co dzień

Polacy znaleźli trik na podróżowanie. To pozwala im zaoszczędzić

Rzeczniczka Polskiej Izby Turystyki zdradziła, na jakie kompromisy decydują się turyści

Przede wszystkim obserwujemy, że największym powodzeniem cieszą się krótkie, tygodniowe wyjazdy, trochę mniejszym powodzeniem te dłuższe, bo wiadomo, że one wymagają większej inwestycji. Turyści też coraz chętniej zamiast hoteli korzystają z nieskategoryzowanych obiektów, ponieważ to pozwala im na zaoszczędzenie pieniędzy. Coraz częściej wybierają ofertę z jednym bądź z dwoma posiłkami zamiast oferty all inclusive, która z jednej strony pozwala na jakieś oszczędności, a z drugiej strony daje większą swobodę podczas zwiedzania i spędzania czasu na miejscu

- dodała Beata Antos. 

Według raportu zainteresowanie wakacjami z biurem podróży może napawać branżę optymizmem

Widzimy taką tendencję, że ludzie rezygnują z różnych rzeczy, natomiast nie chcą rezygnować z podróży. Z powodu inflacji ustalają sobie jakieś życiowe priorytety i wypoczynek jest na pierwszym miejscu, ponieważ wyjazdy zimowe, ale tak samo zapowiadają się wyjazdy letnie, cieszą się ogromnym zainteresowaniem

- podsumowała rzeczniczka prasowa. 

Więcej o: