Seryjny dawca nasienia pozwany. Szacuje się, że jest ojcem 550 dzieci

Rodzeństwo potrafi być nieznośne. Co jednak zrobić kiedy okaże się, że masz go ponad 500? Pewien mężczyzna pochodzący z Hagi w Holandii jest kimś, kogo można określić jako seryjnego dawcę nasienia. Szacuje się, że dzięki jego spermie na świat przyszło ponad 550 dzieci. Teraz ma trafić przed sąd.

Pewien Holender jest bardzo płodnym dawcą nasienia. Szacuje się, że dzięki jego działaniom w tym kierunku, udało mu się spłodzić około 550 dzieci na całym świecie. Teraz został pozwany. Przed sąd trafi z kilkoma zarzutami.

Zobacz wideo Zapłodnienie cz. 1. Oto nasze pierwsze chwile

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Seryjny dawca nasienia na czarnej liście Holandii. Zwiększa swój zasięg dzięki internetowi

Magazyn "New York Times" relacjonuje, że 41-letni Jonathan Jacob Meijer, urodzony w Hadze w Holandii, oddał nasienie co najmniej 13 klinikom, w tym 11 w Holandii, gdzie w 2017 roku znalazł się na czarnej liście za spłodzenie 102 dzieci. Według holenderskich wytycznych dawcom nie wolno spłodzić więcej niż 25 dzieci ani zapłodnić więcej niż 12 kobiet, aby zapobiec endogamii, kazirodztwu oraz problemom psychologicznym dzieci, które dowiadują się, że mają dużą ilość rodzeństwa.  Według holenderskiej Fundacji DonorKind, która złożyła przeciwko mężczyźnie pozew cywilny, Meijer mieszka obecnie w Kenii, gdzie nadal oddaje swoją spermę. Grupa ta jest zdania, że dawca nasienia kłamał o liczbie dzieci, którą spłodził. Przewodniczący DonorKind powiedział w rozmowie z Telegraphem:

Ma globalny zasięg za pośrednictwem internetu i prowadzi interesy z dużymi, międzynarodowymi bankami nasienia

O co grupa będzie prosiła sąd? Rozprawa jest już jedyną deską ratunku dla matek

Pozew wniosła Holenderka, która w 2018 roku urodziła jedno z dzieci Meijera. Jak możemy przeczytać w "New York Post", powiedziała:

Gdybym wiedziała, że spłodził już ponad 100 dzieci, nigdy nie wybrałabym tego dawcy. Kiedy myślę o konsekwencjach, jakie może to mieć dla mojego dziecka, robi mi się niedobrze. Pójście do sądu to jedyny sposób, aby chronić moje dziecko

Adwokat DonorKind, Mark de Hek, powiedział, że postępowanie sądowe jest następstwem wielokrotnej prośby skierowanej do Meijera o zaprzestanie oddawania nasienia. Część matek poszła do niego, błagając, żeby przestał, jednak ten odmówił. W sądzie będą prosić o wydanie zakazu oddawania nasienia i zniszczenie wszystkich istniejących probówek zawierających jego spermę, chyba że zarezerwowana została dla kobiety, która już jest matką, jednego z jego dzieci.

Więcej o: