Koty perskie są najlepiej rozpoznawalne przez swój spłaszczony pyszczek i długą, gęstą sierść, która występuje w wielu kolorach. Pielęgnacja tego zwierzaka jest bardzo wymagająca. Pewna kobieta postanowiła samodzielnie wyczesać i ostrzyc swojego czworonoga. Nie spodziewała się jednak tak spektakularnego niepowodzenia.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Kot Elizabeth jest persem. Ma różnobarwną sierść o kolorach biało-szaro-brązowych. Utrzymanie w dobrym stanie długiej sierści tego typu kotów, zajmuje sporo czasu i wymaga dużej pracy. Zwierzaki jednak nie zawsze doceniają starania swoich właścicieli i często wolą unikać zabiegów pielęgnacyjnych, zwłaszcza jeśli trzeba udać się do weterynarza lub fryzjera. Elizabeth postanowiła więc samodzielnie zająć się skracaniem futerka swojego pupila. Jego przemianę uwieczniła na filmie i podzieliła się nim na TikToku. Możemy tam zobaczyć jak kot wyglądał przed tym jak kobieta przeprowadziła jego metamorfozę. Pupil miał długie puchate futerko, które otula go w całości. Jednak na nagraniu po strzyżeniu, kot był nie do poznania. Elizabeth szybko doszła do wniosku, że maszynka i nożyczki nie robią z nas profesjonalistów.
Jeśli chcemy dbać o naszego pupila bez wpadek i tracenia nerwów, nie tylko naszych, ale i zwierzaków musimy pamiętać o kilku ważnych zasadach. Najważniejszą z nich jest przyzwyczajanie czworonoga od małego do takich zabiegów jak czyszczenie uszy, obcinanie pazurów, strzyżenie czy czesanie. Sprawi to, że zwierzak będzie uznawał je jako normalne czynności i nie będzie miał żadnych powodów do niepokoju podczas wykonywania ich. Następną radą jest regularność i tak zwane "pozytywne wzmocnienie" czyli nagradzanie pupila po każdej z tych czynności. Dzięki temu będą kojarzyć zabiegi pielęgnacyjne z czymś przyjemnym, jak na przykład przysmak. Pamiętajmy, że jeżeli nie wiemy, jak wykonać jakiś zabieg naszemu pupilowi, lepiej jest zdać się na profesjonalistów i oszczędzić zwierzakowi możliwej krzywdy.