Egipt kusi turystów swą malowniczością - piramidy, rafy kolorowe, rajskie plaże, piękne widoki i błękitna woda. Właśnie tego oczekuje każdy, kto decyduje się na zagraniczną wycieczkę do tropików. Tiktokerka Paulina Janczak również nie mogła się temu oprzeć i właśnie w północno-wschodniej Afryce spędziła swoje tegoroczne wakacje. Po powrocie podsumowała wyjazd i przygotowała krótki poradnik dla pozostałych turystów. Nie mówi o samych przyjemnościach.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Okazuje się, że Egipt - jak każdy raj - ma też swoje ciemne strony. Na samym początku nagrania polska tiktokerka ostrzegła przyszłych turystów przed tamtejszą wodą w kranie, a dokładniej całkowicie inną florą bakteryjną. Niestety, już niejeden urlopowicz miał przez to zepsute wakacje.
Najlepiej, żebyście nie myli zębów wodą z kranu, tylko wodą z butelki. Gdy robicie sobie herbatę albo kawę, nalejcie wody z butelki. Kiedy kąpiecie się pod prysznicem, uważajcie, żeby woda nie naleciała wam do buzi. Przez pierwsze dni starajcie się również nie jeść owoców, bo one są myte w wodzie z kranu. Przygotujecie w ten sposób swój żołądek do innej flory bakteryjnej
- słyszymy na nagraniu. Paulina stwierdziła, że dobrym rozwiązaniem jest również przyjmowanie probiotyku przed wyjazdem, co choć trochę przygotuje żołądek do innej floty bakteryjnej. Utrudnień jest jednak więcej. Swoje wakacyjne plany dotyczące wyjazdu do Egiptu, warto rozpocząć od wizy.
Niezbędne wizy można kupić na lotnisku, jednak nie wszyscy wiedzą, że w tym przypadku ceny mogą znacznie się różnić.
Ogólnie wiza kosztuje teraz 25 dolarów. (...) Jak już weszliśmy na lotnisko, to stał tam gościu z napisem "Coral Travel" i mówił ludziom, że mają iść tam kupić wizę. (...) My już wcześniej sobie o tym poczytaliśmy i wiedzieliśmy, że oni sprzedają te wizy drożej, żeby sobie zarobić
- tłumaczy tiktokerka. Aby uniknąć dodatkowych kosztów, należy wybrać się do okienka na lotnisku, a nie do osób, które zostały wskazane przez agenta biura podróży - u nich trzeba dopłacić trzy dolary. Warto także pamiętać, że wizy można kupić online. Będąc już na miejscu, dobrze jest pamiętać o jeszcze jednej, niepisanej zasadzie. Przyjęło się, że turyści powinni dawać pracownikom z obsługi napiwki - powodem są ich niskie zarobki. Dodatkowe drobne otrzymane od hotelowych gości to dla nich spore wsparcie finansowe, które znacznie poprawia komfort ich życia. Ostatnie, o czym wspomina tiktokerka, to sprawa wręcz oczywista. Standardowym "must have" w Egipcie jest krem z filtrem. W okresie wakacyjnym temperatury są tam tak wysokie, że nawet siedzenie w cieniu nie uchroni urlopowiczów przed oparzeniami słonecznymi.