Temat emerytur nie od dziś jest gorący. Niestety, niekiedy takowe świadczenie nie wystarcza, aby pokryć wszystkie koszty życia, tym bardziej że te wciąż idą w górę. Z tego powodu warto wiedzieć, na jaką emeryturę można liczyć w przyszłości. Na szczęście istnieje możliwość, aby obliczyć potencjalną kwotę. Tak wygląda to w przypadku osób, których wynagrodzenie jest równe najniższej krajowej.
Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Od czego zależy wysokość świadczenia emerytalnego? W ten sposób poznasz swoją kwotę
Emerytura w Polsce przyznawana jest osobom, które osiągnęły tzw. wiek emerytalny, czyli 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn, oraz miały odpowiedni okres stażu ubezpieczeniowego. Ostateczną wysokość przysługującego świadczenia określają trzy filary:
- zwaloryzowanego kapitału początkowego do 1998 roku włącznie,
- zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne zapisanych na koncie ZUS,
- zwaloryzowanych środków na subkoncie ZUS, w przypadku bycia członkiem OFE.
Emeryturę oblicza się poprzez podzielenie wysokości uzbieranego kapitału przez średni czas dalszego trwania życia, który ustalany jest co roku pod koniec marca i przestawiany jako "tablica średniego dalszego trwania życia". Obliczeń nie trzeba wykonywać samodzielnie, w tym celu można wykorzystać kalkulator przygotowany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Jeśli zarabiasz minimalną krajową, to będzie twoja emerytura. Tyle należy ci się za 30 lat pracy
Jak na ten moment będą wyglądać świadczenia osób, które osiągnęły wymagany wiek emerytalny i przepracowały 30 lat, zarabiając minimalne wynagrodzenie? Odpowiedź może niektórych zaskoczyć, ponieważ tacy świadczeniobiorcy przepracowali więcej, niż wymaga ZUS. Jest to również jednoznaczne, z tym że nieco dłużej odprowadzano składki na ich konto emerytalne. Zatem po przepracowaniu 30 lat za najniższą krajową można spodziewać się niewiele wyższego świadczenia, niż gwarantowana przez państwo emerytura minimalna. W związku z tym, że w 2023 roku wskaźnik waloryzacji wyniósł aż 14,8 proc., to kwota najniższej emerytury jest równa 1588,44 zł brutto, co po odliczeniu podatku daje nam 1445 zł na rękę. Takie kwoty nie napawają optymizmem, dlatego wiele osób decyduje się na samodzielne oszczędzanie, które przy dzisiejszej inflacji także nie jest łatwe. Zdaniem ZUS idealnym rozwiązaniem jest właśnie wstrzymanie się z decyzją o emeryturze i przepracowanie kilku dodatkowych lat.
