Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Rodzina Ulmów wykazała się niezwykłym bohaterstwem, ukrywając w swoim domu Żydów pod koniec II wojny światowej. 10 września 2023 roku wszyscy jej członkowie zostali włączeni do grona błogosławionych przez papieża Franciszka. We mszy beatyfikacyjnej udział wzięło prawie 40 tysięcy osób.
Józef i Wiktoria Ulmowie oraz ich siedmioro dzieci (Stanisława, ur. 18 lipca 1936; Barbara, ur. 6 października 1937; Władysław, ur. 5 grudnia 1938; Franciszek, ur. 3 kwietnia 1940; Antoni, ur. 6 czerwca 1941 i Maria, ur. 16 września 1942) mieszkali we wsi Markowa na Podhalu. Prowadzili gospodarstwo, zajmując się m.in. uprawą warzyw i owoców, a także hodowlą pszczół oraz jedwabników. W miejscowości żyło około 20 rodzin żydowskich, a w całym powiecie mieszkało nieco ponad 1000 Żydów. Od 1942 roku większość z nich została wywieziona i zamordowana. Józef Ulma wraz z rodziną jako jedni z nielicznych zdecydowali się pomóc ukrywającym się ludziom.
Jesienią 1942 r. przyjęli pod swój dach rodzinę Goldmanów. Przez ponad rok ukrywali się na poddaszu domu Ulmów. 24 marca 1944 roku na terenie gospodarstwa pojawili się niemieccy żandarmi oraz kilku "granatowych policjantów" (tak nazywano członków Polskiej Policji Generalnego Gubernatorstwa). Byli dobrze poinformowani i w ciągu kilkunastu minut dostali się do kryjówki. Rozstrzelali wszystkich mieszkańców, w tym także dzieci Józefa i Wiktorii. Ten rozkaz wydał dowódca posterunku niemieckiej żandarmerii w Łańcucie, Eilert Dieken. Na Polaków próbujących pomóc Goldmanom doniósł najpewniej Włodzimierz Leś, biorący udział w zbrodni.
13 września 1995 r. Instytut Yad Vashem w Jerozolimie przyznał Józefowi oraz Wiktorii pośmiertny tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. 21 lat później, w Markowej utworzono muzeum poświęcone losom Ulmów. Ich wyczyn nie uszedł również uwadze Kościołowi. 10 września 2023 roku, w imieniu papieża Franciszka, cała 9-osobowa rodzina została włączona do grona błogosławionych.
W uroczystości beatyfikacyjnej według danych podanych przez organizatorów, udział wzięło około 37 tysięcy osób. Samą mszę odprawiało 1000 kapłanów oraz 80 biskupów i kardynałów z Polski i zagranicy. Prefekt Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro odczytał na niej list apostolski, zawierający formułę beatyfikacyjną. Duchowny przekazał słowa głowy Kościoła. Papież Franciszek podkreślał bohaterstwo całej rodziny.
Bez lęku złożyli ofiarę ze swojego życia ze względu na miłość do braci oraz przyjęli do swojego domu tych, którzy cierpieli prześladowanie.
Warto zaznaczyć, że cały proces beatyfikacyjny Ulmów trwał 20 lat. To pierwsze takie wydarzenie w historii Kościoła. Jak do tej pory, jeszcze żadna rodzina nie została w pełni włączona do grona błogosławionych. Podczas ceremonii zaznaczono również, że uroczystość upamiętniająca ich heroiczny wyczyn będzie obchodzona co roku "w miejscach i w sposób określony przez prawo" 7 lipca.