Wieloryb połknął nurka, który robił mu zdjęcia. Chwilę później go wypluł. "Niepowtarzalne przeżycie"

Wieloryby to największe stworzenia, jakie żyją na Ziemi. Nie można się więc dziwić, że tak wielu nurków próbuje zrobić im zdjęcia. 62-letni Steven Taylor postanowił jednak strzelić fotkę zwierzęciu z naprawdę niewielkiej odległości. Chwilę później mężczyzna został połknięty przez ssaka.

Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

Niewiele brakowało, aby Steven Taylor poszedł w ślady biblijnego Jonasza. Razem z towarzyszącym mu 46-letnim Guy'em Skillen postanowili zrobić kilka zdjęć płetwalowi Bryde'a. Mieli ogromne szczęście. Zwierzę właśnie żywiło się sardynkami. Chwila nieuwagi wystarczyła, żeby starszy nurek stał się kolejną przekąską w menu wieloryba.

Zobacz wideo Orka z francuskiego oceanarium mówi ludzkim językiem

Chciał zobaczyć wieloryba z bliska. Niedługo później został wciągnięty do jego paszczy

62-letni Steven Taylor oraz 46-letni Guy Skillen wybrali się w podróż do Republiki Południowej Afryki. Nurkowie dowiedzieli się, że niedaleko miejsca, w którym się znajdują, pojawił się płetwal Bryde'a. Od razu postanowili zabrać sprzęt i zrobić zwierzęciu kilka zdjęć. Jak się okazało, wybrali idealny moment. Wieloryb akurat żywił się sardynkami, gdy zanurzyli się w wodzie

Po zrobieniu paru fotek nurkowie postanowili jeszcze bardziej zbliżyć się do wieloryba. 20-metrowy płetwal wsysał sardynki w najlepsze, gdy 62-latek podpłynął w pobliże paszczy zwierzęcia. Chwila nieuwagi wystarczyła, aby piękna sesja przerodziła się w scenę, jak z horroru. Steven Taylor w kilka chwil znalazł się wewnątrz paszczy kreatury.

Został połknięty przez wieloryba. Miał ogromne szczęście

Wieloryb nie zorientował się, że oprócz sardynek połknął nieco większą przekąskę. Steven nie zdążył się wyrwać z prądu wygenerowanego przez zwierzę. Na szczęście, ludzie nie są typową pozycją w menu płetwali. Kiedy 20-metrowy ssak poczuł, że w jego pysku znajduje się nurek, postanowił wypluć pokarm.

 

62- latek wyszedł z tego spotkania bez szwanku. Co więcej, zarówno jemu, jak i jego koledze udało mu się przy tym zrobić kilka naprawdę niezwykłych zdjęć. Na kilku z nich uwieczniono moment, w którym mężczyzna znajduje się w pysku zwierzęcia. W opisie fotek napisał:

To było naprawdę niepowtarzalne przeżycie.
Więcej o: