Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Noc perseidów potrafi zachwycić największych sceptyków. Każdy powinien choć raz zobaczyć to zjawisko na własne oczy. Najbliższą okazję na obserwację spadających gwiazd będziemy mieli już we wrześniu. Nie możesz jej przegapić.
Perseidy to regularnie pojawiający się rój meteorów, którego orbita przecina się co roku z ziemską. Bez trudu widać je z powierzchni. Kosmiczne kamienie pozostawiają po sobie jasny ślad, który przez krótki czas pozostaje na niebie. W sierpniu można zaobserwować nawet do 60 "spadających" meteoroidów na godzinę.
Wrześniowe "spadające gwiazdy" poruszają się z prędkością przekraczającą 60 km/h, dzięki czemu bez trudu dostrzeżesz je na nocnym niebie. W momencie największego nasilenia zaobserwujesz około 5 skał przecinających nieboskłon na godzinę. Nie oznacza to jednak, że mniejsza ilość meteoroidów wcale nie robi wrażenia. Choć jest ich zdecydowanie mniej niż w przypadku letniego odpowiednika tego zjawiska, piękne widoki, jakie tworzą i tak zachwycają.
Wrześniowe "spadające gwiazdy" można zaobserwować w dniach 5-21 września. Największe nasilenie przypada natomiast od 10 do 13. Jak najlepiej je obserwować? Przede wszystkim należy wyjść z domu dość późną porą. Najwcześniej zobaczysz je po 21. Nie zapominaj, że gwiazdy najlepiej ogląda się z dala od miejskich świateł.
Pamiętaj, że nie potrzebujesz żadnych przyrządów, żeby obserwować perseidy. Są doskonale widoczne gołym okiem. Aby jednak w pełni nacieszyć się pięknym widokiem, zwróć uwagę na warunki atmosferyczne. Zła pogoda może kompletnie zrujnować doświadczenie. Przejrzyste niebo oraz brak opadów to idealna pogoda do podziwiania tego zjawiska.