Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jeden z najprostszych sposobów na sprawdzenie, czy w pokoju hotelowym lub w przymierzalni znajduje się lustro weneckie, nie wymaga żadnych narzędzi. Musisz jedynie wykazać się wiedzą o tym, jak działają takie powierzchnie. Przystawiając palec do szklanej tafli, możemy stwierdzić, czy ktoś nie podgląda nas z drugiej strony. Wystarczy spojrzeć na odbicie. Jeśli pomiędzy nim a ciałem widać lukę, nie mamy się czego obawiać. Natomiast w przypadkach, w których obraz styka się z palcem, należy nabrać podejrzeń.
W podobny sposób działa jeszcze jeden trik. Większość z nas przeważnie nie rozstaje się z telefonem komórkowym. Smartfon jest niezwykle użyteczny. Jak się okazuje, można go użyć do sprawdzenia luster. Jeśli tylko możesz, zgaś wszystkie światła w pomieszczeniu, a następnie włącz latarkę w urządzeniu. Przystaw ją do szkła. Światło pozwoli ci sprawdzić, co znajduje się po drugiej stronie.
Najlepszym sposobem na sprawdzenie lustra jest trik z mazakiem. Pamiętaj jednak, aby nie używać markerów permanentnych. Sposobem podzielił się tiktoker o nicku blakechiuminetta. Według influencera wystarczy narysować zakrzywioną linię na szkle i uważnie się jej przyjrzeć.
Jeśli widzisz zarówno namalowaną kreskę, jak i jej odbicie, to masz do czynienia ze zwykłym lustrem. Problem pojawia się wtedy, gdy widzisz tylko jedną linię. W takich sytuacjach od razu zawiadom obsługę hotelu i poinformuj ich o swoich podejrzeniach.