Maria Skłodowska-Curie to jedna z najsłynniejszych Polek na świecie. Była wybitną fizyczką, chemiczką i dwukrotną laureatką Nagrody Nobla. O ile większość z nas słyszała o jej osiągnięciach, tak mało kto wie, jak ma na drugie imię. W porównaniu do jej sukcesów ta informacja mogłaby się wydawać nieistotna, jednak ma ona duże znaczenie w kontekście historii i samej postaci wybitnej Polki.
Zainteresował Cię ten temat? Więcej podobnych artykułów przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Jak brzmi drugie imię Marii Skłodowskiej-Curie? Wielu o nim nie słyszało
Maria przyszła na świat 7 listopada 1867 roku w Warszawie. Była piątym i ostatnim dzieckiem pary nauczycieli, Władysława i Bronisławy Skłodowskich. Pierwsze lata życia dziewczynki były prawdziwą sielanką. Jej tata pracował jako nauczyciel matematyki i fizyki, a także pełnił rolę dyrektora gimnazjum dla chłopców. Z kolei mama prowadziła warszawską pensję dla dziewczyn z dobrych domów. Niestety w pewnym momencie na Skłodowskich spadły dwie tragedie. Gdy Maria skończyła 9 lat, jej najstarsza siostra - Zofia umarła na tyfus, a dwa lata później rodzina pochowała 42-letnią Bronisławę, która od dawna chorowała na gruźlicę. To właśnie mama, głęboko wierząca katoliczka, nazwała swoje dzieci po świętych i błogosławionych. Maria to przecież imię matki Jezusa. Nieco mniej oczywiste jest drugie imię noblistki - Salomea. Co ono oznacza?
Co oznacza imię Salomea? Niezwykle pasuje do polskiej noblistki
Salomea to żeńskie imię, które podobnie jak męski odpowiednik Salomon, pochodzi od hebrajskiego słowa "salom" oznaczającego "pokój" i "pomyślność". Nic zatem dziwnego, że Maria Skłodowska-Curie ma właśnie takie drugie imię. Ze spokojem znosiła skandale, jakie wybuchały wokół jej osoby i mimo tego uparcie dążyła, by osiągnąć wyznaczone przez siebie cele. Salomea to również imię chrześcijańskie. Nosiła je jedna z kobiet chcących namaścić ciało Chrystusa po złożeniu w grobie, matka apostołów Jana i Jakuba, która później została świętą. Mimo znaczenia tego imienia dziś niewielu rodziców decyduje się na nazwanie tak swoich córek. W 2022 roku otrzymało je jedynie pięć dziewczynek i nie zanosi się na to, by w kolejnych latach ta liczba wzrosła.
