Ślub za ponad 91 tysięcy? Ok, ale dla psów?!

Była piękna suknia wysadzana kryształami Swarovski i perłami, smoking dla pana młodego, kwiaty za kilka tysięcy funtów, harfistka, fontanna czekoladowa i tłum gości. Wszystko jak na przeciętnym ślubie, ale... Panna młoda to pies rasy yorshire terrier, a pan młody to chiński grzywacz. Dziwaczny pomysł.

Nie ma nic bardziej smutnego niż patrzenie na samotność ukochanego stworzenia - zdawała się pomyśleć Brytyjka Louise Harris i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Kobieta jest właścicielką trzech psów tej samej rasy - Loli, Lulu i Larry'ego. Dwa młodsze pieski świetnie się ze sobą dogadują i ignorują 6-letnią siostrę. To łamało kobiecie serce, więc wpadła na genialny pomysł.

W Internecie zamieściła ogłoszenie, że szuka męża dla swojej ukochanej suczki . Tak zwiariowanych właścicieli psów okazało się być całkiem sporo, więc po wstępnej selekcji wybrała sześciu kandydatów na przyszłego zięcia.

Najodpowiedniejszym okazał się nie byle kto, bo Mugly - grzywacz chiński wybrany w 2005 roku najbrzydszym psem Wielkiej Brytanii . Na pierwszą randkę umówili się w jego domu i od razu zaiskrzyło:

- Mówią, że przeciwieństwa się przyciągają i oni cały dzień radośnie się bawili. Od razu wiedziałam, że to idealny mąż dla Loli - mówi Louise Harris.

Psi ślub za ponad 20 tysięcy funtówPsi ślub za ponad 20 tysięcy funtów fot. za dailymail.co.uk fot. za dailymail.co.uk

Pan młody się znalazł, więc można było zacząć planowanie jak najpiękniejszej uroczystości. W założeniu miała być ona dość skromna, ale, jak to przy ślubach bywa, pomysły mnożyły się z minuty na minutę, a tym samym rósł rachunek.

Najważniejsza była oczywiście suknia panny młodej, która została specjalnie zaprojektowana na tę okazję. Szyję Loli zdobił wytworny i bardzo drogi naszyjnik. Pan młody wystąpił w tradycyjnym smokingu.

W koszty imprezy trzeba jeszcze wliczyć: organizatorkę ślubów, salę, jedzenie - ludzkie i psie, fotografa, tancerzy, fryzjera, prezenty, ochronę, kwiaty, muzyków, makijażystkę, wynajęcie Bentleya... Lista jest długa. W sumie rachunek opiewał na ponad 20 tys. funtów (91 tys. złotych).

Panna młoda była zachwycona najważniejszym dniem w swoim życiu, ale czekało ją rozczarowanie. Jej "mąż" wciąż mieszka ze swoimi właścicielami i spotykają się jedynie raz w miesiącu. Na szczęście wysyłają sobie swoje zdjęcia .

I niech ktoś powie, że to normalne.

Skromne początki: 6 reklam z (później) sławnymi aktorami [WIDEO] >> Psi ślub za ponad 20 tysięcy funtów

Więcej o: