O homoseksualnych skłonnościach człowieka z epoki kamienia naukowcy dowiedzieli się dzięki jego specyficznym ułożeniu w grobie i nietypowych przedmiotach leżących dookoła niego.
Do tej pory w zdecydowanej większości przypadków mężczyzn chowano leżących na prawym boku, z głową w kierunku zachodnim , kobiety zaś były układane na lewym boku, w stronę wschodzącego słońca.
Przy pochówku tego jegomościa zdecydowano się na rozwiązanie do tej pory niespotykane: leżał na lewym boku, ale z twarzą skierowaną na zachód. Poza tym, nie był otoczony bronią i narzędziami jak zwykło się to robić w przypadku zwykłych mężczyzn. Jego wyprawką na tamten świat były garnki i nieco biżuterii.
Zdaniem archeologów, nie był to zwykły przypadek. Do pogrzebów w czasie epoki kamienia przywiązywano zbyt dużą wagę. Najprawdopodobniej ułożenie w połowie męskie a w połowie kobiece miało na celu podkreślenie innej orientacji seksualnej - mógł być homoseksualistą lub transwestytą.
Nie jest też wykluczone, że mężczyzna był po prostu zniewieściały i zajmował się typowo żeńskimi zajęciami. Ten trop jest jednak odrzucany ze względu na odkrycie grobu kobiety-wojownika. Została ona pochowana dokładnie tak, jak chowano mężczyzn.
Być może dalsze badania powiedzą, jak to dokładnie było z homoseksualizmem jaskiniowca. Na razie możemy tylko czekać na dalsze odkrycia archeologów.
Skromne początki: 6 reklam z (później) sławnymi aktorami [WIDEO] >>