Jak słyszymy na filmiku, Holly była za zajęciach w szkole. Musiały być niesamowicie wciągające, bo zachciało jej się ziewać. Zrobiła to z takim zaangażowaniem, że nie mogła zamknąć ust. Pielęgniarka nie była w stanie jej pomóc, więc trzeba było pojechać do szpitala.
Poszkodowana twierdzi, nie bolało aż tak bardzo, ale lekarka zastrzega, że wbrew pozorom to dość niebezpieczne - nie można jeść ani pić, jama ustna ulega wysuszeniu . Na szczęście udało się umieścić żuchwę z powrotem na swoim miejscu. Ale w jakim stylu!
Pani doktor użyła zwykłych 26 patyczków do badania gardła, skleiła się i umieściła na jakiś czas w ustach dziewczyny. Po co? Po pewnym czasie mięśnie szczęki się zmęczyły, a lekarka mogła spokojnie wsadzić żuchwę.
Holly dostała przykaz, by na przyszłość nie ziewać tak szeroko.
Skromne początki: 6 reklam z (później) sławnymi aktorami [WIDEO] >>